Wpis z mikrobloga

1. Umów się z majstrami, żeby Ci odpowietrzyli grzejniki.

2. Przyszli 2h przed czasem, bo tak. [link]

3. Prawie dwa tygodnie później odkręć sobie grzejniki na maksa.

4. Jest gorzej niż przed odpowietrzaniem...

5. Ja się pytam, gdzie jest PROFIT??!?!?!?! #gorzkiezale #majster
  • 18
  • Odpowiedz
@truskawkow: Kiedyś zamówiłem do siebie speców, bo odpowietrzyć to sam potrafię, ale jeszcze coś innego było nie tak. Wszystko fajnie zrobione, ale to, że przyszli punkt 7 rano mnie zaskoczyło mocno i nie miło, bo sobie smacznie spałem.

No ale naprawili dobrze, jak ustawię na 2,5 - 3 to po mieszkaniu w krótkich gaciach zimą mogę śmigać, na 5 jest piekło :D
  • Odpowiedz
@truskawkow: hehehehehe a piony ciepłe?

Odpowietrzenie jest proste o ile masz w miarę nowe grzejniki z odpowietrznikami. Zakręcasz zawór całkowicie, czyli pewnie na gwiazdkę, śrubokrętem, nożem, czymkolwiek odkręcasz śrubkę na odpowietrzniku i czekasz, aż przestanie lecieć woda z powietrzem, a zacznie sama woda. Zakręcasz odpowietrznik, odkręcasz kaloryfer i gotowe.
  • Odpowiedz
@truskawkow: to co innego, ale może być tak, że grzejniki są odpowietrzone, ale np. zawór jest zasyfiony i nie puszcza, albo kryza źle ustawiona. Ja miałem tak u siebie w jednym pokoju, gdzie fachowiec nie dotarł, bo go nie wpuściłem do tego grzejnika. Kryzy wszędzie były ustawione na 6, a w tym przypadku na 3, grzejnik był w połowie zimny.
  • Odpowiedz