Wpis z mikrobloga

#b2b #pracbaza #korposwiat #heheszki

Gdyby tylko istniała taka umowa, gdzie pracujący (nazwijmy go pracownikiem) i zlecający pracę (czyli pracodawca) są powiązani jakimś oficjalnym stosunkiem (niech będzie stosunek pracy), z jasno określonymi zasadami tego stosunku (przypuśćmy że te zasady określimy Kodeksem Pracy)... ja na przykład nazwałbym to umową o pracę. Gdyby tylko coś takiego istniało...
Cierniostwor - #b2b #pracbaza #korposwiat #heheszki 

Gdyby tylko istniała taka umowa...

źródło: comment_1631256985jF2FvvYjLqwsaXuwLxpUtC.jpg

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
@msichal: Nie koniecznie, wszystko kwestia ustaleń, przecież można ustalić że pracownik będzie brał w ciągu roku 26 dni urlopu a dla uproszczenia będzie stała kwota. Tylko wypadałoby tez ustalić tryb takiego urlopu
  • Odpowiedz
@iAmTS: @Cierniostwor: też uważam, że nazwa pracodawca jest myląca.

to osoba wykonująca pracę jest pracodawcą - ona wykonuje usługę, sprzedaje swoją pracę za co otrzymuje wynagrodzenie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@barwus: no wisdomix, ale jak nie masz w umowie żadnego "urlopu", to chyba wypada przyjąć, że wystawiasz fakturę na mniejszą kwotę i wtedy nie ma problemu
  • Odpowiedz
@msichal:

wypada przyjąć, że wystawiasz fakturę na mniejszą kwotę i


bo co? a jeśli jest jakaś umowa na wyłączność i zakazy, to komu ma wystawiać faktury? rezerwuje swój czas i może kasować na tyle ile się umówili
  • Odpowiedz
@msichal: a nie! Bo takie myślenie to krok do stosunku pracy. Wszystko zależy od umowy, jeśli zgodzili się na określoną stawkę za określoną pracę to nawet jakby pracował 8h w miesiącu a robota by była zrobiona to faktura pozostaje bez zmian. Jak chcą by to czas decydował o wysokości faktury to można w umowie określić stawkę godzinową i określić jak będzie ten czas ewidencjonowany. Jeśli ten janusz chce trzymać kogoś 8h
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@blend: @Jegwan: @jasak: no nie wiem, sam na b2b nie jestem, ale z tego co wiem, to moi znajomi tak się rozliczają, że jeśli nie ma urlopu w umowie (chociaż słownie), to kasują za tyle dni, ile pracują, a czy pracują bite 8h albo w jakich godzinach to inna sprawa
  • Odpowiedz
@Jasak ja bym chętnie pracował na UoP, ale niestety drugi próg podatkowy skutecznie do tego zniechęca. I potem powstają takie kwiatki jak b2b z warunkami jak na UoP (26 dni urlopu, np. 10 chorobowego, 8 godzinny dzień pracy itp.)
  • Odpowiedz
@Cierniostwor: ta, sa typa klientem, robiora zrobiona to za co #!$%@? chcą obnizac? Sam sie dalem kiedys anewrowac przez cwaniaczkow w to B2B, i wlasnie najlepsze bylp to ze jak mi sie nie chcialo to nie szedlem, pisalem maila i #!$%@? mogli zrobic bo robota zrobiona. A tez sie sapali. A jak sie zwalnialem to wyslalem maila ze dziekuje za wspolprace i uj nie przyszedlem nawet xD chcieli to mieli
  • Odpowiedz
@kaczoor: jak wejdzie test przedsiębiorcy to takie umowy uwalą pierwsze. Niezwykle prosto jest wykazać że jest to po prostu stosunek pracy jak masz takie zapisy w umowie. Przynajmniej tak mi się wydaje, nie jestem ekspertem w tych sprawach (chyba że wykopkowym, to tak).
  • Odpowiedz
@msichal: Co #!$%@??

Jesteś zleceniobiorcą i bierzesz kasę za robotę zleconą przez zleceniodawcę.

Jeśli w sierpniu przez cały miesiąc codziennie kopałeś rów i wykopałeś ustalone 3km rowu za które masz dostać 8k brutto to tyle dostajesz.

Jeśli we wrześniu przez pół miesiąca codziennie kopałeś rów i wykopałeś ustalone 3km rowu za które masz dostać 8k brutto a potem poszedłeś na urlop do końca września to... też dostajesz 8k brutto.
  • Odpowiedz