Wpis z mikrobloga

Jak nie zrobić z siebie pośmiewiska mając chęć zamienić nową znajomą w swoją dziewczynę?
Ogólnie czuję się jakbym musiał coś wyrwać komuś, usidlić czy ubezwłasnowolnić. Kompletnie się lękam odsłonić swoje chęci, ale ostatnio jest może troszkę łatwiej.
Na razie kompletnie nie jestem takim typem który z łatwością spotyka się z kolejną laską i ją "wyrywa" i sobie są razem. Laski mówią że im się to nie podoba ale gdy doświadczają tej łatwości i przyjemności związanej z doświadczeniem faceta to już im przestaje to przeszkadzać xD Ogólnie trafiłem na kogoś w moim poczuciu spoko, z kim chciałbym spróbować być bliżej. Szkoda że to nie koncert życzeń, wiem.
O ile normalna rozmowa, odbywa sie... normalnie, jest to jak na mnie, naprawdę fajny kontakt, to nie wiem jak ta druga osoba to odbiera. No chyba tak samo, czyli też że na tych samych falach.

Różowe paski pewnie chętnie się wypowiedzą one są na tak niewygodnej pozycji przez całe życie ...
W ogóle to jednocześnie jestem brzydki i zlękniony więc komentarze it's over dla chłopa znam ogólnie.

Dodatkowo, jak ktoś chce odpisać "nic nie rób" - no to całe życie nic nie robię xD to nie jest dobra rada. Baby nie odczuwają czegokolwiek i nie zwracają na mnie uwagi.
Nie chcę racjonalnie kobiecie tłumaczyć, tylko to powinno być doświadczanie no problem w tym że jestem niedoświadczony. Nienawidze tego jak się traktuje facetów i się ocenia ich na tej podstawie, ile oczekiwań jest nałożonych. Laski same by uciekały gdyby musiały robić coś takiego bo "ojej niewygodne" i podoba im się jak facet to za nich załatwia. Nie chcę nic za nią załatwiać. Pytanie tylko jak rozmawiać. Albo bardziej co robić. Nie analizować, tylko się spotykać, znaleźć rzeczy które pasuje nam obu razem robić i to jej zaproponować? #pytanie #podrywajzwykopem #rozowepaski #zwiazki
  • 12
@Cypselus: @Polnischefuhrer: @SzubiDubiDu: @Meserole: no a jak sprawić żeby jej na mnie zaczęło zależeć? No bo głównie faceci zawsze są w tej nieszczęsnej roli "prowodyra" (ofc jak są tak nieśmiali i nie są czadem jak ja)
Zależeć to może złe słowo, no ale, ja chcę sobie kogoś znaleźć. Spytać po prostu nią o to samo? To odpowie że nie wi, bo nie wie, nie wie co będzie mieć