Wpis z mikrobloga

@Godir17: Cezary miał wtedy dobre chęci, ale odlatywał już w oparach powrotu, nie podobały mu się nawet wyważone opinie o małych szansach zdobycia fotela wyścigowego. Te "co ja wiem to ja wiem i nikt mi nie będzie mówił" to przecież brzmi jak gadka z piaskownicy :D
@GhostTrick: ale ja mowie tylko o tym fragmencie, nie widze w nim nic złego, Cezary odlatuje to prawda, ale tak szczerze nie licząc Szanownego Pana Sokoła to w tym kraju nie ma dziennikarza ktory ma kontakty, jeździ na wyścigi i zna sie na nich na tyle, zeby czytac zakulisowe gierki, szafa czy te budniki to smiech i nuda
nie podobały mu się nawet wyważone opinie o małych szansach zdobycia fotela wyścigowego. Te "co ja wiem to ja wiem i nikt mi nie będzie mówił" to przecież brzmi jak gadka z piaskownicy


@GhostTrick: Tylko, że "co ja wiem to ja wiem i nikt mi nie bedzie mówił" dotyczyło całkiem innej sytuacji, a nie tak jak ktoś kto zobaczy tylko ten wycięty fragment może pomyśleć. Bo kontekst wcale nie był taki,