Aktywne Wpisy
pokyw12 +80
mirko_anonim +3
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jaki pasywny dochód by Was zadowolił w wieku 35 lat? Ja mam 5200zł na czysto po kredytach z dwóch mieszkań, plus 1500zł z konta oszczędnościowego miesięcznie. Razem 6700zł. Niby dużo, ale z drugiej strony zarabiam 25k na rękę w #it i to 6700zł ginie. A jak to jest u Was? Sam się dorabiałem jak coś, wziąłem dwa kredyty 10 lat temu i są już spłacone.
#nieruchomosci #gielda #dywidenda #
Jaki pasywny dochód by Was zadowolił w wieku 35 lat? Ja mam 5200zł na czysto po kredytach z dwóch mieszkań, plus 1500zł z konta oszczędnościowego miesięcznie. Razem 6700zł. Niby dużo, ale z drugiej strony zarabiam 25k na rękę w #it i to 6700zł ginie. A jak to jest u Was? Sam się dorabiałem jak coś, wziąłem dwa kredyty 10 lat temu i są już spłacone.
#nieruchomosci #gielda #dywidenda #
Z chęcią zakumplowałabym się z kimś nowym, bo ciągle obracam się w tym samym towarzystwie i nie mam szansy na poznawanie nowych ludzi. Już nawet nie chodzi mi o znalezienie partnera, bo w tym momencie mnie to nie interesuje. Po prostu fajnie byłoby pójść z kimś na spacer, kawę czy też obejrzeć razem jakiś film. Tak więc płeć nie gra tutaj roli.
Niby mam znajomych, ale po 1) jako dorośli ludzie nie zawsze mają czas i to jest całkiem normalne, po 2) wielu z nich mieszka daleko ode mnie i nie mogę tak łatwo się z nimi spotkać a po 3) poznawanie nowych ludzi jest dla mnie dość interesujące, bo czuję, że w jakiś sposób poszerzam swoje horyzonty i odkrywam całkiem nowy, nieznany mi dotąd fragment świata.
Jestem miła i kochana, czasem tylko za bardzo smutna, ale ogólnie sądzę, ze można się ze mną całkiem dobrze bawić i miło spędzić czas. Czegokolwiek bym tu nie wypisywała czasem o sobie to jednak raczej nie jestem głupia, nie jestem przegrywem, jeśli już rozmawiam z kimś obcym to pociągnięcie tej rozmowy przychodzi mi bardzo łatwo. Nie jestem jednak w stanie zainicjować żadnego kontaktu. W związku z tym nie wiem gdzie szukać, żeby te znajomości były zawierane w naturalny sposób.
Jakieś pomysły?
#warszawa #niewiemjaktootagowac #samotnosc #psychologia #pytanie #rozowepaski
@Gumiasz: Właśnie zastanawia mnie jak to się robi. Mi siłownie kojarzą się z naburmuszonymi ludźmi, którzy są wkurzeni, że zajmujesz im ławeczkę czy cokolwiek innego. Jak jeszcze tam chodzilam nie widzialam szans na zawieranie żadnych nowych znajomosci.
@pregunta: mam wrażenie, że to się zmieniło na przestrzeni ostatnich 10 lat. Ja chodziłem na siłownię w 2010-2011 i też nie widziałem możliwości na poznanie kogokolwiek. Później chodziłem w 2019 jak boom na fitness był
@pregunta: jakbym sam to napisał o sobie.
Uhm... Z-zapraszam na spacer. (。◕‿‿◕。)
Na wykopiwo zerknij, spoko ludzie zazwyczaj przychodza (wbrew pozorom creepy siedza w domach i boja sie wyjsc z piwnicy)
@pregunta: jak widzisz, że ktoś zajmuje sprzęt to podbijasz pytasz się ile jeszcze zostało, jak dużo to pytasz czy możecie robić na zmianę i potem jakoś leci dialog xd