Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
O MORALNOŚCI 1/3

Dobro i zło- to pojęcia używane chyba przez każdego. Co one jednak tak naprawdę znaczą?
Co tak naprawdę mam na myśli kiedy mówię
"To jest dobre" lub "To jest złe"?

Generalnie do tematu można podejść na dwa sposoby:

1.Dobro i zło to nic innego jak przejawy subiektywnych preferencji. Jeżeli mówię, że dana rzecz jest dobra, oznacza to ni mniej, ni więcej jak to, że wzbudza we mnie pozytywne uczucia, a kiedy mówię, że jest zła, to wzbudza uczucia negatywne. Takie podejście zdaje się
przejawiać np. Karol Fjałkowski, który w swoich debatach całą kwestię moralności sprowadza do preferencji poszczególnych osób właśnie.

2. Dobro i zło to pojęcia używane przez osoby, które kierują się jakimś systemem moralnym- zbiorem zasad, który pozwala im dokonywać etycznych rozróżnień. Preferencje tych osób nie grają przy tym żadnej roli- jednostka może czuć do czegoś silną niechęć przy jednoczesnym twierdzeniu, że jest to rzecz dobra, lub silną chęć do zrobienia rzeczy, którą uważa za złą.

Które z tych podejść jest lepsze? Myślę, że oba są dobre w pewnych sytuacjach. Istnieją przecież ludzie, którzy używają pojęć dobra i zła, nie odwołując się przy tym do żadnego systemu moralnego. Takie osoby zapytane dlaczego uważają daną rzecz za dobrą i złą odpowiedzą: "tak mi się wydaje", "tak czuję" lub po prostu "nie wiem". Istnieją również jednak ludzie, którzy na tak postawione pytanie odpowiedzą zgoła inaczej, np.: "Bóg tak chciał" lub "To zapobiegnie ludzkiej krzywdzie". Takie osoby posiadają już jakiś system moralny, chociaż mogą być tego nawet nieświadome.

#filozofia #przemyslenia
an_hedonista - O MORALNOŚCI 1/3

 Dobro i zło- to pojęcia używane chyba przez każdego...

źródło: comment_1630492103e0qVL8k84fHArbQYylGBbC.jpg

Pobierz
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Arrado: Oczywiście. A empatia, będąca podstawą wielu decyzji moralnych, to mechanizm szerszy, przekraczający człowieka (sprawdza się też u innych zwierząt). Nie oznacza to jednak, że ten kompas albo empatia, mimo naturalnych skłonności, zawsze zostają poprawnie wykształcone. Cóż, to zależy od okoliczności w jakich żyjemy, a z tym, niestety, bywa różnie.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@problemat: "
To co piszesz wymaga założenia, że
cała ludzka cywilizacja, a zatem i różne systemy etyczne nie są czymś naturalnym (jako "naturalne" rozumiem "podlegające prawom jakimi rządzi się materia"). Traktujesz również słowa "wrodzony" i "naturalny" jako pojęcia tożsame, co wydaje mi się błędne, gdyż nie wszystko co "naturalne" musi być "wrodzone".
  • Odpowiedz
@problemat:

Ja bym powiedział bardziej, że etyka jest częścią kultury, a kultura w oczywisty sposób nie jest czymś naturalnym.


Ta "oczywistość" wcale nie jest oczywista. Dychotomia "kultura - natura" jest mocno zakorzeniona w świecie Zachodu, ale nie jest to żaden niepodważalny dogmat. W ostatnich latach pojawiło się sporo głosów krytycznych w tym temacie - polecam przyjrzeć się temu zagadnieniu np. od strony antropologicznej i zapoznać się z terminem natureculture.
  • Odpowiedz
Zerwanie z tym będzie wymagało zmierzenia się z ciężkimi argumentami, a nie po prostu postawienia sprawy na nowo.


@problemat: Wiadomo, dlatego też przyglądam się uważnie temu dyskursowi. Jestem bardzo ciekawa, jak sprawy rozwiną się dalej na gruncie innych dyscyplin. Od strony "czystej" filozofii temat jest chyba zahaczany bardzo nieśmiało, częściej przewija się w kontekście rozważań interdyscyplinarnych typu filozofia / antropologia / biologia z przewagą antropologii. Przeczuwam, że archeologia też niedługo
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@problemat: Cywilizacja i kultura pochodzą z natury (czyli praw rządzących materią, prawa biologiczne i ewolucyjne pod to podchodzą) i w tym sensie są "naturalne", więc nie wiem w jakim sensie piszesz, że "kultura w oczywisty sposób nie jest czymś naturalnym".

Co do tego, że wszystko co wrodzone jest naturalne i to ci wystarcza w twoim argumencie to masz rację.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@problemat: W jakim sensie jest to naiwne? Z czego miałaby pochodzić kultura (wytwór myśli, które z kolei są wytworem pracy mózgu, który z kolei jest materialny), bo żadnych bardziej przekonujących alternatyw nie widzę. No i oczywiście słynne "ja nie zamierzam dłużej dyskutować, jak byś był mądrzejszy to byś przyznał mi rację". Ehh... Dobrze, że chociaż jakąś książkę podałeś. Przeczytam, może zmienię zdanie. Jednak jak na razie nie widzę żadnego powodu,
  • Odpowiedz