Wpis z mikrobloga

#perfumy
Ostatnio przyjrzałem się dokładniej perfumom marki Memo, była akurat większość a może nawet i wszystkie. Szczerze? mocno przehajpowane się wydają. Jedyna skóra, która mi jako tako się spodobała to Afrykańska. Ocean też niby spoko ale miałem wrażenie, że bardzo delikatna i parametry mogą byc mizerne. Najciekawszym zapachem wydał się Tiger's Nest a największym zawodem Winter Palace po którym wiązałem wielkie nadzieje, a to kolejne herbaciane byleco w stylu Nishane Wulong Cha :/
Ma ktoś podobne przemyślenia odnośnie marki?
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dr_love: sicilian tak jak pisałem - poza otwarciem nie ma nic do zaoferowania, corfu super, ale wytrzymał na mnie z 4h, potem poczytałem i utwierdziło mnie to w przekonaniu, żeby nie dawać go na rozbiórkę, mimo, że korciło. Niestety tak to jest z parametrami, ja nawet zacząłem pozbywać się zapachów, które nie spełniają moich oczekiwań w tej kwestii, mimo, że zapachy lubię.
  • Odpowiedz