Wpis z mikrobloga

muszę wybrać źródło ogrzewania do nowego domu o powierzchni 13x6m x2 (parter + pierwsze piętro, podłoga strychu jak i sam sufit skośny strychu jest ocieplony, ale nie strych nie będzie grzany). Na dole ma być ogrzewanie podłogowe, na górze zwykłe grzejnikowe. Dom ma dach na południe i będę na nim montował #fotowoltaika (niby ma wytwarzać 9.8kWh) i z tego powodu myślałem nad piecem elektrycznym (podobno za piec elektryczny + fotowoltaikę jest w sumie 8k dopłaty).
Przedtem myślałem nad pompą ciepła ale po zasięgnięciu kilku opinii, wyszło, że piec elektryczny jest lepszy (pompa zwróci się względem pieca elektrycznego bardzo późno).
Jeśli nie piec elektryczny to piec gazowy. Wszystkie piece na węgiel, pelet, ekogroszek itp odpadają - nie mam gdzie składować paliwa do nich.
Co myślicie? Piec elektryczny + fotowoltaika będzie lepsza od pieca gazowego + fotowoltaika? Dom jest bardzo dobrze ocieplony
#ogrzewanie #ocieplanie #budujzwykopem #wykonczenia
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@testerwykop: Dom ci się nie wychłodzi tak szybko, żeby spadło poczucie komfortu. Szczególnie, że sama podłoga jest pewnym rodzajem buforu. Sam użytkuję dom z grzejnikami na górze. Połowa sąsiadów ma podłogówkę zamiast grzejników. I jakbym mógł (nawet rozważam to ;) ) to bym dziś poszedł 100% w podłogówkę. Grzejniki były modne w erze grzania wysokotemperaturowego. Gdy mieliśmy kotły na pellet, ekogroszek czy węgiel. I tak wtedy projektowali. Dzisiaj wchodzimy w erę ekogrzania (ale nie ekogroszkiem ;) ), które opiera się na ogrzewaniu niskotemperaturowym. I do tego idealnie nadaje się ogrzewanie podłogowe.

Ale ekogrzanie nie jest złe (wiele osób jak słyszy eko to ma drgawki). Bo przy pompach ciepła koszt ogrzewania jest na prawdę niski. Nie mówiąc już o komforcie użytkowania. Skończyło się u mnie przewalanie ton węgla co roku, wybieranie popiołu, szorowanie kotła wewnątrz i ... czarne gluty ;)

Fakt, że trzeba ponieść wyższe koszty inwestycyjne, ale gruntowe pompy ciepła mają 35 letnią i dłuższa żywotność niż kotły na paliwo
  • Odpowiedz
@testerwykop: dlatego o zmianie temperatury myśli sterownik a nie użytkownik, ustawiasz że o o 21 chcesz mieć o 2K niższą temperaturę to już o 19 sterownik zmniejsza parametry grzania.
A co do kurzu, też mam podłogówkę i grzejniki, i efekt latającego kurzu jest w pomieszczeniach z grzejnikami.

  • Odpowiedz
@testerwykop: I ja chyba wiem skąd się wzięły te mity o kurzu i puchnących nogach od podłogówki.
Ktoś usłyszał o takim rozwiązaniu więc zrobił też i u siebie, ale żeby było tanio to zrobił sam lub wziął najtańszego hydraulika vel szwagier.
I co się robi żeby było tanieje? Nie kupuje się grupy pompowej z mieszaczem tylko podpina bezpośrednio do źródła zasilania, no bo jak grzejnik daje rade to i to
  • Odpowiedz
@bambus94: Mylisz się. Na dobrze zrobioną podłogówkę to woda zasilania powinna wystarczyć do 25-28 stopni ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nie rozumiesz do czego służy ogrzewanie podłogowe i, że nie da się nim sterować tak jak grzejnikiem... żadna elektronika nie pomorze bo to zbyt długo trwa i towarzyszą temu zbyt duże straty energii.

Zasada w dobrze zbudowanym i ekonomicznym domu jest taka: tam gdzie często przebywa więcej
  • Odpowiedz
@testerwykop: Tak, ale musisz z reguły dobrać 2x większą moc grzejników i liczyć się z kilkoma problemami
- przerobić je na klimakonwektory, bo musisz wymusić obieg powietrza
- liczyć się z pojawiającymi się skroplinami
- liczyć się z tym, że taki grzejnik będzie za kilka lat do wymiany, bo zardzewieje

Przy dobrze zaprojektowanej podłogówce spokojnie wystarczy puścić wodę w temperaturze powyżej punktu rosy. Przy grzejnikach musisz
mirekwirek - @testerwykop: Tak, ale musisz z reguły dobrać 2x większą moc grzejników ...

źródło: comment_16300564931tBwQhPijxj3A7LcETIJCZ.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@mirekwirek: Widać gdzieś masz źle zrobioną instalację skoro nie jesteś zadowolony. Ja u siebie dałbym nieco większe kaloryfery.

Mam biuro - za nic nie zamienię możliwości zmiany temperatury (+-3 stopnie w mniej niż godzinę) bo to byłby strzał w kolano.

Mam znajomego co ma gruntówkę i cały dom w grzejnikach i też nie narzeka. Sam zrobił. W ziemie dobre grzanie, a latem sobie chłodzi.
  • Odpowiedz
@testerwykop: Instalacja była zaprojektowana na zasilanie wysokotemperaturowe i grzejniki pod taką moc zostały dobrane. Do chłodzenia są za słabe. Z grzaniem nie mam problemu. Teraz jedyna opcja to przejść na klimakonwektory. Ale chłodzenia nie polecam zwykłymi grzejnikami i tak, bo to głupota, bo trzema wymusić obieg powietrza, a i tak zaraz grzejniki będą do wymiany, bo zardzewieją. Nie mówiąc o systematycznym opróżnianiu pojemnika na wodę spod grzejnika.

A tam gdzie
  • Odpowiedz
@testerwykop: Powiedz mi w którym miejscu będą straty energii jeśli zmniejszysz moc grzewczą?
Oczywiście że się da nawet w twoim biurze zmieniać temperaturę o +-3K i to w krótkim czasie. Wystarczy żeby była to podłogówka cienkowarstwowa, i najlepiej na rurkach kapilarnych. Wtedy bezwładność termiczna jest mocno ograniczona.
A jeszcze lepszym rozwiązaniem jest grzanie wielkopłaszczyznowe, czyli podłoga oraz ściany. Tynk ma 2cm grubości, dzięki czemu bezwładność jest mała i jest możliwość
  • Odpowiedz
@bambus94: Też nie masz okien w domu? Obniżanie temperatury nie jest problemem...

Przyznam, że nie miałem do czynienia z podłogówkami cienkowarstwowymi. W teorii jest spoko ale w praktyce na taką podłogówkę i tak trzeba puścić czynnik w temperaturze >30 stopni żeby w miare szybko zmienić temperaturę. Skutek to będzie kurz w powietrzu oraz wilgotność <30% nie wspomnę o ogromnej stracie energii.
  • Odpowiedz
@testerwykop proponuję wycieczkę do Anglii gdziekolwiek mają bardzo często grzejniki elektryczne gromadzące energię w taniej taryfie i oddające przez kilka godzin. W takich pomieszczeniach zawsze jest wilgoć w rogach i pleśń w dodatku śmierdzi stęchlizną. Pomieszczenie sypialniane ma być zawsze wygrzane i o stałej temperaturze. To nie stodoła dla bydła że wilgoć wiaterek wywieje przez otwartą bramę.
  • Odpowiedz
@mirekwirek: @bambus94: na piętrze mam wylaną podłogę (folia, cienki styropian i ofc wylewka) - nadal mogę tam założyć ogrzewanie podłogowe? mogę zamontować i wodne i elektryczne? czy będą musiał kuć jakieś rowki itp?

@piterszoniusz: @zibizz1: z tego artykułu przeczytałem, że powietrzna pompa ciepła zimą może wymagać "dodatkowego źrodła ciepła" i z innego artykułu, że nie jest ona efektywna przy dużych powierzchniach (ten dom
  • Odpowiedz
@smokzabojcaludzi: Koniecznie wodne! Elektryczne to finalne zabójstwo dla domowego budżetu. Dziś masz system rozliczania przy Fv, że to co oddasz możesz odebrać w ciągu roku. Ale to ustawa gwarantuje tylko do 2035 roku. A już od dłuższego czasu wiemy, że rząd i to chce skrócić. Będziesz musiał trochę to podkuć.

Dobrze dopasowana pompa ciepła, niezależnie czy gruntowa czy powietrzna nie potrzebuje dodatkowego źródła energii. Większość z tych urządzeń jest wyposażona w grzałki elektryczne na wypadek wyjatkowo dużego zapotrzebowania na ciepło. Ale ile mamy w ciągu roku temperatury poniżej -20C?

Gruntowa pompa jest droższa, ale w dużej mierze o koszt odwiertów. U mnie to są 3 odwierty w głąb. Ale realnie większa część trawnika do założenia od nowa. Ale bo dłuższej analizie wybrałem gruntową. Dlaczego? Mniejsze zużycie prądu, dłuższa żywotność, możliwość chłodzenia domu latem przy praktycznie 0
  • Odpowiedz
@testerwykop: Pokaż mi w którym miejscu będziesz miał straty energii?
A co do kurzu, wolisz mieć unoszący się kurz od grzejników przez cały okres użytkowania czy latający kurz przez 1h od podłogi o większej temperaturze i która później wróci do normalnej temperatury?

Cały czas dywagacje o temperaturze i szybkości zmian, a zajmowaną przestrzeń ktoś bierze pod uwagę?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@smokzabojcaludzi: powietrzna pompa im zimniej na dworze tym mniej ciepła daje( zazwyczaj). Pompę dobiera się tak żeby do -7 dawała sobie radę tylko przy użyciu sprężarki. Jeśli jest zimniej to wspomaga się grzałkami. Oczywiście można wziąć taka duże pompę albo kilka aby nie było potrzeby używania grzałek ale jest to ekonomicznie nieuzasadnione. Gruntowe są niezależne od warunków atmosferycznych, ale wymagają wymiennika gruntowego. Można go wykonać na 2 sposoby(najpopularniejsze). Odwierty pionowe
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@testerwykop: że niby niskotemperaturowe ogrzewanie generuje straty większe niż wysokotemperaturowe. A to nowość. Co do szybkich zmian temperatury. To w górę nigdy nie potrzebowałem, w łazience jak odkrece ciepła wodę to temperatura szybko się podnosi. Natomiast w dół jak przyjdą goście i się zrobi za ciepło to powyrywać okno. Zresztą strumień ciepla od podłogi do pomieszczenia jest proporcjonalny do różnicy temperatur, więc podniesienie się temp w pomieszczeniu o 2 stopnie
  • Odpowiedz
@bambus94: W porównaniu do grzania grzejnikiem straty energii będą w sytuacji kiedy chcąc szybko podnieść temperaturę przekieruje czynnik o wysokiej temperaturze w podłogę/ścianę - inny wymiennik o dużej powierzchni i wysokiej bezwładności.

Analogiczna sytuacja wystąpi kiedy mamy do czynienia z długą nitką CWU. Czasem w takiej sytuacji bardziej opłaca sie przepływowy ogrzewacz wody zlokalizowany przy baterii niż recyrkulacja.

Ja nie wiem po co starasz się zastąpić grzejnik różnymi kombinacjami ogrzewania
  • Odpowiedz
@smokzabojcaludzi pompa zimą działa do -20 lub -25 jeśli jest z dotryskiem par. W ciągu roku dobrze dobrane urządzenie wymaga kilka godzin korzystania z grzałki elektrycznej czyli jest to sytuacja kiedy COP wynosi 1:1 a nie 1:3 a ty chcesz założyć grzanie prądem na cały sezon. Nie wiem czemu ma sobie nie poradzić z większym budynkiem jeśli prawidłowo dobrać urządzenie to musi działać a ewentualne problemy mogą wynikać tylko z niefachowości
  • Odpowiedz