Wpis z mikrobloga

Czy w Waszym życiu istnieje jakaś gra, w którą z jakiegoś powodu lubicie szczególnie zagrać zimową, wieczorową porą?
W moim przypadku jest to kultowa "Mafia 2". Uwielbiam ten moment, kiedy po przejściu prologu, trafiamy do miasta zasypanego śniegiem. Zawsze próbuję wcielić się w rolę bohatera gry, który jako odznaczony żołnierz wraca do swojego ukochanego domu i w zimowym mundurze przemierza uliczki zasypane śniegiem. Dopełnieniem tego klimatu jest podkład muzyczny Mr. Sandman grany przez The Chordett.
Ten klimat jest nie do podrobienia!
P.S. #grybezpradu również mile widziane w tym wpisie! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

KetchupMadero - Czy w Waszym życiu istnieje jakaś gra, w którą z jakiegoś powodu lubi...

źródło: comment_1629732200j91jd8mSuQYNiFqyr6HMGP.jpg

Pobierz
  • 163
@KetchupMadero: Wyłamię się ze schematu pc-etowego retro, za bajtla jak było już ciemno i na minusie w zimie wyciągałem commodorka i schowany przez Ojca kadridż bez którego, mogłem sobie co najwyżej poklikac w klawiaturę a nie pograć w gry. Uwielbiałem i jednocześnie nienawidziłem-z racji nieznajomości dobrze angielskiego "The detective" nazywałem go roboczo "szerlok w zamku". Jak na standardy gra była przelomowa chodziło się w rzucie izometrycznym inspektorem i rozwiązywało zagadkę morderstw
C.....e - @KetchupMadero: Wyłamię się ze schematu pc-etowego retro, za bajtla jak był...

źródło: comment_1629741432PiE4sys8vHD2y5kcV6s3Bu.jpg

Pobierz
Wyłamię się ze schematu pc-etowego retro, za bajtla jak było już ciemno i na minusie w zimie wyciągałem commodorka i schowany przez Ojca kadridż bez którego, mogłem sobie co najwyżej poklikac w klawiaturę a nie pograć w gry. Uwielbiałem i jednocześnie nienawidziłem-z racji nieznajomości dobrze angielskiego "The detective" nazywałem go roboczo "szerlok w zamku". Jak na standardy gra była przelomowa chodziło się w rzucie izometrycznym inspektorem i rozwiązywało zagadkę morderstw mieszkanców zamku.Do
@Katedra_z_chlebkiem: No z ta kuchnią miałem mały minfuck jak odkryłem przejścue :). A z biblioteka poradziłeś sobie i słynnym chyba zabezpieczeniem pirackim 1001 detective stories ? :) Ja do tego stopnia zbikowalem że przy morderstwie profesora w holu z zegarem czekalem aż sam morderca przyjdzie ale nic takiego sie nie stało xP potem odkrylem sejf za obrazem doktora.