Wpis z mikrobloga

@derton778: Książki sf, które trzeba przeczytać są zwykle krótkie. W sf (szczególnie tym trochę starszym) ważne było przekazanie jakiejś myśli, a nie pisanie epopei. Z długich pewnie Diuna i Hyperion, ale one mają niewiele wspólnego z sf. To bardziej fantasy jak Gwiezdne Wojny. Z twardego sf dłuższa jest np. Fundacja Asimova.
@derton778:

Jakie książki science fiction trzeba przeczytać? Najlepiej, gdyby to były długie serie w kilku albo nawet kilkunastu tomach.


Przerobiłem tego trochę i niestety znaczna część długich serii to śmieci (Honor Harrington) albo książki średniej jakości (Zaginiona Flota / Przestrzeń Zewnętrzna, Rój, Odyssey One).
Trochę to dziwne, bo z kolei fantasy ma w moim osobistym odczuciu znacznie więcej długich serii bardzo wysokiej jakości.

Tak czy siak - z tych, które czytałem
@derton778: oprócz innych tytułów rzuć okiem na 'The Expanse' James S.A. Corey.


@istp: to przeciętne czytadło, z ogromem nielogiczności i absurdalnych zachowań bohaterów. Historia się rozkazu w szwach tam, postacie są płaskie, poza jednym czy dwoma przypadkami.