Wpis z mikrobloga

@rosso_corsa: Ten obok to jest pojazd niezniszczalny, ojcu po pierwszych siedmiu latach od wyjazdu z salonu przepaliła się żarówka i padł fabryczny akumulator. Do dziś stoi jak pojazd zapasowy i nie ma na sobie grama rdzy, a łatwo w życiu nie miał fura pół życia robiła na budowie. I była upalana z gazem w podłodze na zimnym silniku cały czas przez gówniarza który dopiero co zrobił prawko, czyli mnie i nic
do tego właśnie prowadzi debilny 'cennik' mandatów. co to dla bogatego 100-200 zl? dla mnie sporo, a dla ludzi bujających sie wszelkiego rodzaju eMkami, AMG czy innymi ferrarkami albo bentlejami to jak dyszka. sam bym zapłacił dyszke za możliwość parkowania wszędzie.

o, i ciekawostka: drogie auta (powyżej 200 tys) są bardzo rzadko odholowywane z obawy przed uszkodzeniem, bo co wtedy? miasto musi płacić xD