Aktywne Wpisy
Meregle +945
Najgorszy styl prowadzenia rozmów polegający na ciągłym przerywaniu i zagłuszaniu rozmówcy.
Chłop zadaje pytanie i gdy słyszy że rozmówcy idzie dobrze to albo przerywa i zagłusza albo szybko zmienia temat i jakimś komentarzem bagatelizuje odpowiedź. Nic konkretnego z jego wywiadów dowiedzieć się nie da, bo on z wywiadu robi dziennikarski freak fight. Ludzie go chyba oglądają tylko dlatego żeby zobaczyć jak ich przeciwnik polityczny sobie nie radzi z jego tanimi zagrywkami.
Żałosny
Chłop zadaje pytanie i gdy słyszy że rozmówcy idzie dobrze to albo przerywa i zagłusza albo szybko zmienia temat i jakimś komentarzem bagatelizuje odpowiedź. Nic konkretnego z jego wywiadów dowiedzieć się nie da, bo on z wywiadu robi dziennikarski freak fight. Ludzie go chyba oglądają tylko dlatego żeby zobaczyć jak ich przeciwnik polityczny sobie nie radzi z jego tanimi zagrywkami.
Żałosny
SzubiDubiDu +221
Przez te ostrzejsze przepisy z wyprzedzaniem na przejściu zauważyłem po sobie, że mniej się skupiam na tym czy jakiś pieszy zbliża się do przejścia a więcej pilnuję czy jadę w równym tempie co auto obok ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ktoś też po sobie zauważył, że mniej zwraca uwagę na rzeczywiste bezpieczeństwo a więcej skupia się by nie zarobić w głupi sposób mandatu?
#polskiedrogi #prawojazdy #kiciochpyta
Ktoś też po sobie zauważył, że mniej zwraca uwagę na rzeczywiste bezpieczeństwo a więcej skupia się by nie zarobić w głupi sposób mandatu?
#polskiedrogi #prawojazdy #kiciochpyta
Przez zamki i gruzy na finisz czasówki TdP
Skoro weekend to pobudka o 5 rano. Szybkie śniadanie i 15 min kręcenia na pociąg którym to dojeżdżam do Sędziszowa. Na stacji czeka na mnie @baczy wraz z wiktułami które dla mnie kupił. Chwilę przed 8 ruszamy na zachód w kierunku Szlaku Orlich Gniazd. Pogoda jest idealna, około 20*C i lekkie zachmurzenie. Jedziemy i gadamy sobie o pierdołach.
Po 35km trafiamy na pierwszy odcinek specjalny. Bardzo specjalny. Piach tak kopny, że przez 2km musimy prowadzić rowery. Po powrocie na asfalt łapie nas lekki deszcz i kilka minut spędzamy na przystanku autobusowym.
Na 60km mamy pierwsze atrakcje – Zamek Bobolice oraz ruiny zamku w Mirowie. Ze Skarżyc jedziemy na Ogrodzieniec elegancką ścieżka rowerową wzdłuż której postawione co kilkanaście metrów są ławki. Ławki z widokiem na zaorane pola. Widać Unia kasę dała to trzeba było wydać. Ciekawe ile osób z tego skorzysta siedząc w pełnym słońcu i patrząc na pola.
Do Ogrodzieńca dojeżdżamy bocznymi drogami i ścieżkami z eleganckim widokiem na zamek. Szybki postój na piwko 0% i uzupełnienie bidonów i kręcimy dalej w kierunku Pustyni Błędowskiej. Tutaj na chwilę się rozdzielamy bo ja chcę zaliczyć jeden kwadrat. Kamil gubi ślad i trafia na polne gruzy. Spotykamy się na punkcie widokowym gdzie robimy fotkę i zjeżdżamy do Chechła na kolejny postój pod sklepem. Robi się coraz goręcej. Garmin pokazuje 30-32*C
Z Pustyni jedziemy dalej na zachód w kierunku Dąbrowy Górniczej. Kamil łapie dętkę i poświęcamy kilka minut na wymianę. Ja swoją gumę łapię kilka km dalej w okolicy Arceloru w Dąbrowie. Tam też postanawiamy ciąć trasę i udać się prosto na południe do Mysłowic.
Jazda przez Sosnowiec jest tragiczna. Ścieżki kończące się na chodnikach, prowadzące w prawo na barierki kiedy chcemy jechać w lewo, kierowcy otwierający drzwi samochodu na całą szerokość ścieżki kiedy jesteśmy 10m metrów od nich, UberEats jadący całą szerokością z telefonem w łapie. Ja już łapię maga poziom #!$%@? i przyspieszam żeby jak najszybciej opuścić to miasto.
Dojeżdżamy do Trójkąta Trzech Cesarzy gdzie robimy kilkuminutowy postój na schłodzenie się i umycie twarzy Przemszy. Jestem bardzo rozczarowany otoczeniem tak ważnego z punktu historii miejsca. Obelisk zarośnięty pokrzywami, brak jakiejkolwiek tablicy informacyjnej i dojazd drogą składającą się z dziur, błota i wysypanego gruzu. Podczas postoju postanawiamy kolejny raz skrócić trasę. Jedziemy zobaczyć Nikiszowiec. Ja tam byłem już kilka razy ale Kamil jeszcze nie. Tam trafiamy na etap czasówki TdP. Kupujemy kawę i spędzamy kilkanaście minut siedząc na krawężniku i oglądając kolarzy.
Z Nikisza kierujemy się do centrum przez zamknięte dla ruchu drogi. Dojeżdżamy w okolicę ostatnich 200 metrów trasy gdzie kibicujemy finałowej trójce. Widać nas nawet na transmisji w TV. Szybkie zakupy w Żabce i udajemy się na peron gdzie wsiadamy w pociągi i wracamy do domu.
Total tiles: 12409(+57)
Max cluster: 2683 (+9)
Max square: 31x31 (+0)
#rowerowyrownik #kwadraty
Skrypt | Statystyki