Wpis z mikrobloga

Wozicie zapasową dętkę w podsiodłówce? Nie jest w nic dodatkowo zawinięta? To sprawdźcie czy wam się nie przetarła na brzegach. Wczoraj łapię dziurę, wyjmuję z podsiodłówki nówka sztuka Schwalbe nieśmigana, zakładam, wbijam cały nabój i dupa. Dziura na zgięciu jak ta lala, wytarta o brzeg torby. Na szczęście miałem jeszcze łatki i normalną pompkę, jakoś do domu się dotulałem. Nauczka na dziś, zawinąć dętkę w coś co ją ochroni przed tarciem / grubsza folia czy coś.

A może jakąś starą dętkę kupiłem?
#rower
  • 4
@dybligliniaczek: w tym roku kapcia złapałem raz - w szytce, więc i tak nic nie zrobię. W MTB od 2 czy iluś lat nie wożę w ogóle dętki nawet na wyścigach. W obu przypadkach zbyt rzadko używałem aby to miało jakikolwiek sens. Kupiłem wypełniacze, czasami je zabieram, a przeważnie i tak zapominam. Przypominam sobie jak przyłożę w jakąś dziurę, albo przelecę po szkle.
A w przypadku kapcia? Cóż, wzywam samochód techniczny