Aktywne Wpisy
Bananek2 +33
Skąd się bierze w niektórych rowerzystach bezprawne przekonanie, że ścieżka rowerowa to jest jakaś eksterytorialna święta strefa dla rowerów i odwalają chore akcje z pukaniem w samochody, czy z krzyczeniem na kierowców, którzy ZGODNIE Z PRZEPISAMI prawidłowo stoją na podrzędnej czekając na możliwość włączenia się do ruchu? xD
Już któryś raz się z tym spotykam i dokładnie sprawdzałem, że zgodnie z ruchem drogowym racja jest po stronie czekającego na włączenie się do
Już któryś raz się z tym spotykam i dokładnie sprawdzałem, że zgodnie z ruchem drogowym racja jest po stronie czekającego na włączenie się do
soroz30 +3
#coolstory
Stoję sobie w autobusie no i jeden #rozowypasek ciągle mi się przypatrywał, nawet się uśmiechnął do mnie, więc odwzajemniłem uśmiech, ale jako mentalny #bordo nie zagadałem. Korek jak #!$%@?, trwało to z 10 minut, po czym znaleźliśmy się na moim przystanku. #!$%@? na siebie zacząłem się bić z myślami dlaczego jestem takim przegrywem. Stwierdziłem że #!$%@?, biegnę na następny przystanek, wbijam tam po numer i wychodzę (no bo nie chciałem się spóźnić na studbazę). No to biegnę niczym #!$%@? murzyn na setkę, wsiadam, przedstawiam się i pytam o numer i tłumaczę się że nie mogłem przepuścić dziewczyny z tak pięknym uśmiechem (super komplement #!$%@? xD). Usłyszałem tylko:
od jakiegoś karka z tyłu. Tak, to był jej chłopak #!$%@? xD
Skończyło się na tym że uciekłem stamtąd z ryjem czerwonym jak #!$%@? i miałem #!$%@? cały dzień xD Nawet kierowca autobusu nie klaskał :(
Ale w sumie flaszka wódki z słonymi łzami smakuje wyśmienicie...
tl;dr
@Pokrakk: Wierz mi, moim jedynym pragnieniem wtedy było wyjść z autobusu.
Komentarz usunięty przez autora
Następnym razem trafisz na wolną. :)
@reasonable: Powiem Ci że też tak mam. W sumie to sam zagaduję żeby przełamać swoją nieśmiałość :>
Nawet karczek Ci krzywdy nie zrobił. :)
Komentarz usunięty przez moderatora