Wpis z mikrobloga

Zobaczyłam post jednego Mirka i naszło mnie na #zalesie. Dlaczego szczupłym osobom można wytykać wagę i jest na to przyzwolenie? Codziennie słyszę teksty w stylu: somskia, ile ty ważysz? Wiesz, ze już nie masz cyckow? Myślisz, ze jakiś facet będzie cię chciał? Serio, to jest przykre. Rozumiem troskę, gdybym była wychudzona. No, ale ja jestem zdrowa, mam dobre wyniki i przede wszystkim świetnie czuje się sama ze sobą. Podczas pandemii, przez prace zdalna i hashimoto przywalilam +/- 10 kg i po prostu zaczelam dbac o to, co jem, jestem pod opieka endokrynologa i to zrzuciłam. W stronę osob grubszych takie teksty są niedozwolone, ale mowienie na szczupłe osoby per patyczak, czy anorektyczka jest już ok. #oswidczenie #gownowpis
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Dlaczego szczupłym osobom można wytykać wagę i jest na to przyzwolenie?


@somskia: Mam to samo xD Jestem raczej szczupłym chłopem, a jak wiemy - w Polsce każdy chłop to ma być CHŁOP a nie CHUDZIELEC (czyt. w wadze w normie)
  • Odpowiedz
@somskia: imo, komentowanie JAKIEJKOLWIEK wagi jest bardzo nie na miejscu, głównie ze względu na fakt, że nie wiemy czemu ktoś waży tak dużo/tak mało. Więc zawsze pluje na osoby, które komentują ile kto waży.Trzymaj się, ważne, że ty nie masz problemu ze swoją wagą.(σ ͜ʖσ)
  • Odpowiedz
@somskia: A daj spokoj. Lepiej miec szybki metabolizm niż toczyć się jak jakaś kluska i liczyć kazda kalorie. A c---i w fałdach tłuszczu tez wyglądają słabo xD
  • Odpowiedz
W stronę osob grubszych takie teksty są niedozwolone


@somskia: Ta jasne niedozwolone. Chyba nigdy nie byłaś spasionym świniakiem, to nie wiesz ile się słyszy takich niedozowolonych słów.

Debile to debile i jeśli mogą komuś dopiec to to robią, nie ma co się przejmować
  • Odpowiedz
  • 3
@miesnakrowa: No nigdy nie słyszałam, żeby siedząc w towarzystwie ktoś mowil w stronę kogoś grubszego: ej, kiedy schudniesz? Ile ty w ogóle ważysz? Mieścisz się jeszcze w ubraniach?
  • Odpowiedz