Wpis z mikrobloga

@dac_oficjal: to jest test na dorosłość : może jest irytujące, ale to od dzieci (dorosłych) zależy jak do tego podejdą, czy będa "cierpieć", czy wyjaśnią sobie nawzajem gdzie są granice itp.

czyli jakby są dwa wektory - twoi (ogólnie) rodzice moga być mniej lub bardziej "intruzywni"
ale drugi wektor to jest twoja reakcja - czy siedzisz cicho i narzekasz na nich, czy otwarcie, elegancko, asertywnie załatwiasz z nimi sprawę

wygodniej jest
@dac_oficjal: może tak być, że ograniczenie kontaktu będzie potrzebne, w pewnym wieku ludzie już się nie chcą zmieniać
więc jak kilka razy powiesz coś w rodzaju "tutaj to wydaje mi się że oczekujecie zbyt wiele i mam wątpliwości czy to jest w ogóle wasza sprawa" a ich nie będzie stać na przemyślenie tego, to dla własnego zdrowia warto poluzować