Wpis z mikrobloga

Ciąg dalszy podsumowań #tokio2020 - tym razem spoglądamy na maty, ringi, tatami itp. - czyli sporty walki.

Boks - Cóż, w naszym kraju boks kuleje już od dawna. Dość powiedzieć, że na medal olimpijski w tej dyscyplinie czekamy już od 29 lat i brązu Wojciecha Bartnika na igrzyskach w Barcelonie. I teraz polscy bokserzy nawet nie pozwolili nam pomyśleć o sobie w kategoriach medalowej szansy. Z czterech naszych olimpijczyków tylko Karolina Koszewska wygrała swój pierwszo rundowy pojedynek - było to pierwsze zwycięstwo polskiego boksera na olimpijskim ringu od... 2008 roku i igrzysk w Pekinie! Już to pokazuje, w jak tragicznym stanie znajduje się w naszym kraju "szermierka na pięści".

Moja ocena: -
Nie było tak tragicznie jak w Rio, gdzie wystartowało ledwie dwóch naszych bokserów, jednak i tak pozostaje spory niedosyt.

Judo - w tej dyscyplinie sportu na medal czekamy od Atlanty (przypominam - 1996 rok, a więc 25 lat!). I będziemy musieli czekać kolejne trzy lata, choć pojawiły się jakieś promyczki nadziei. A były nimi występy Julii Kowalczyk i Agaty Ozdoby-Błach, które zakwalifikowały się do repasaży. To i tak lepiej niż w Rio, gdzie żaden z naszych judoków nawet nie powąchał tatami w pojedynkach ćwierćfinałowych. Również kadra w porównaniu z tamtymi igrzyskami trochę liczniejsza - w Brazylii wystartowało czterech naszych zawodników.

Moja ocena: 0
Tak jak w boksie - nie było tak tragicznie, jak 5 lat temu, ale niedosyt pozostaje...

Szermierka - tu na medal czekamy z kolei od igrzysk w Pekinie (2008) i srebra drużyny naszych szpadzistów. I tu niestety pozostaje nam czekać, choć mieliśmy realną (przynajmniej na papierze) szansę medalową w postaci naszej drużyny szpadzistek. Te przegrały jednak w pierwszej rundzie z Estonkami (które ostatecznie wygrały cały turniej). Indywidualnie żadna z naszych olimpijek nie zakwalifikowała się nawet do ćwierćfinału. Panowie? Brak - zresztą podobnie było w Rio.

Moja ocena: -
Niestety, brakuje tu jakiegokolwiek progresu z Rio, a wręcz przeciwnie - polska szermierka powoli się zwija...

Taekwondo - w Rio reprezentowali nas tylko panowie (w dwóch sztukach). W Tokio natomiast - jedynie panie (też dwie). Efekty? Właściwie takie same. Tym razem o medal walczyła Aleksandra Kowalczuk, jednak nie dała rady swej utytułowanej rywalce z Wielkiej Brytanii. Polskie taekwondo nadal więc musi czekać na swój pierwszy olimpijski medal.

Moja ocena: 0
Polskie taekwondo ani nie cofnęło się w rozwoju, ani nie posunęło się do przodu. Przydałoby się zdobyć więcej kwalifikacji w Paryżu.

Zapasy - jedyny sport walki, który przynosi nam w ostatnich latach medalowe radości. Choć i tu jest skromnie. Od pamiętnych igrzysk w Atlancie i aż 3 złotych medali (i 5 w ogóle) musimy się zadowalać co najwyżej jednym krążkiem, wywożonym z olimpijskich mat. I podobnie, jak w Pekinie, Londynie i Rio jest to brąz - tym razem wywalczony przez Tadeusza Michalika, młodszego brata medalistki z Rio - Moniki. Niestety trudno mówić o progresie względem igrzysk przed pięciu lat. Wtedy mieliśmy zakwalifikowanych ośmioro zapaśników, teraz - tylko sześcioro. Wtedy troje walczyło w repasażach, teraz - tylko dwoje (Roksana Zasina nie podołała zdrowotnie i przegrała już w pierwszej rundzie repasaży). W ćwierćfinale znalazł się Magomedmurad Gadżijew, jednak nie dało mu to pozycji w repasażach (jego rywal przegrał w półfinale).

Moja ocena: 0
Polskie zapasy zaliczyły regres względem Rio, ale medal jest - więc ocena nie jest negatywna.

Karate - tu w zasadzie nie ma co komentować. W tej dyscyplinie, która w programie olimpijskim zagościła jednorazowo (w Paryżu jej zabraknie) nie wystąpił żaden Polak.

Moja ocena: -
Brak naszych karateków (mimo pewnych sukcesów na arenie międzynarodowej) to jednak nienajfajniejsza informacja.

Na koniec konfrontacja typów dziennikarzy z rzeczywistymi wynikami, a w komentarzu rankingi olimpijskie dla obu dyscyplin. I tu redakcje się nie popisały. Medal Tadeusza Michalika w zapasach przewidzieli jedynie Amerykanie z "Associated Press".

#nasiwtokio #tokio2020 #sport
plackojad - Ciąg dalszy podsumowań #tokio2020 - tym razem spoglądamy na maty, ringi, ...

źródło: comment_1628591913jpRjrEphH7Ei0B4oVPECfL.jpg

Pobierz
  • 8
Rankingi olimpijskie dla poszczególnych konkurencji. Polacy zaliczyli progres właściwie tylko w judo i boksie (choć w tym drugim był to iluzoryczny awans z samego dna). Sporty walki zdominowali Rosjanie - nie licząc karate, w każdej z dyscyplin znaleźli się w pierwszej piątce rankingu i Japończycy - głównie dzięki świetnej postawie w rodzimym judo i w zapasach, gdzie można wykosić wiele medali. Zastanawiająca jest postawa Azerbejdżanu - w Rio w każdej konkurencji (poza
plackojad - Rankingi olimpijskie dla poszczególnych konkurencji. Polacy zaliczyli pro...

źródło: comment_1628592292R3WYv80TTIA74zmtUEavfs.jpg

Pobierz
Na koniec wołam tych, którzy wyrazili swym plusem chęć bycia wołanym do podsumowań poszczególnych dyscyplin. Jeśli też chcesz być wołany, a jeszcze nie jesteś, zaplusuj ten komentarz. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Japan_Panda @john_wall @GuziQ @staniolo @PingwinieKolana @ziemniaczany_golec @rybozer @akurczak @Cordenka_aaa1 @kuliszek @dadzioslaw @jakubbaumann @nosacz_ninja @Mihajuj @Glos_z_sali @Pivip @HammerTime @fred9850 @mieczyslawow @Podludzie_w_marynacie @Mipeciak @valacar @Tymcz30 @szyperist @BZL23 @v1st @Kosmateus @G_Dude @unconventional
@plackojad:

Ja to w ogóle nie rozumiem na #!$%@? było to komiczne karate. Nie mają zamiaru wciągać tego na stałe, a same "walki" to wyglądały jak przerywniki między faktycznymi wydarzeniami.
Już lepiej by nawet było, jakby oni grupami występowali, tak jak pokazy robią w szkołach etc i biją powietrze... byłoby tak samo, tylko musieliby się wysilić bo synchronizacja by musiała być ( ͡° ͜ʖ ͡°)