[jmuhha]

brakuje takich powrotow o 17:00 zimą pociągiem (╯︵╰,)

[Zjem_Ci_nos]

@jmuhha: NIE, nienawidzę zimy. Zimno na dworze, zimno w domu, białe gówno, które nie pozwala spokojnie dojechać do pracy. Miasto, które nie radzi sobie z tym gównem i w całym mieście jest lód, tarka a jak wyleci się tylko dalej niż ten pożal się boże powiat to nagle okazuje się, że można poradzić sobie z tym śniegiem bo jest fajny, czarny, czysty asfalt. Strasznie krótki dzień, ciemno, ponuro - co za

[opk20]

@Zjem_Ci_nos: dawaj na Pomorze nie pamiętam kiedy śnieg tu był nie licząc ostatniej zimy

[Zjem_Ci_nos]

@opk20: ostatnia zima wystarczająco obrzydziła mi tą porę roku, jeszcze bardziej jej nienawidzę. O jesieni nie wspominam - najtragiczniejsza pora roku. Na samą myśl, że niedługo wrzesień mam ochotę strzelić sobie w łeb bo mam świadomość, że niedługo znów ten tragiczny klimat i znikną fajne temperatury gdzie można popylać sobie w krótkim rękawku a nie ubrany w grubą kurtkę.

[xdTM]

@Zjem_Ci_nos: A dla mnie jest git np.
Śnieg mi nie dokucza, mieszkam w mieście powiatowym dość dużym.
W domku ciepło bo grzeje ogrzewanie miejskie i nie trzeba włączać żadnych klimatyzatorów żeby przetrwać.
Przyjemne 22° cały dzień.
Na dworze zimno - no cóż mi to jakoś nie przeszkadza, jedyne co to może zanim się auto rozgrzeje bo nie mam ogrzewania kierownicy np i łapy marzną ale poza tym to żaden problem.

[Zjem_Ci_nos]

@xdTM śnieg mi dokucza, mieszkam na wsi, dojeżdżam dziennie 20km do roboty, miasto ma w dupie odśnieżanie, powiat ma w dupie odśnieżanie, gmina ma w dupie odśnieżanie. Stary dom - szybko traci ciepło, brak CO, zwykły piec. W aucie mam wszystko grzane i na to nie mogę narzekać, mogę narzekać tylko na ludzi, którzy nie potrafią jeździć w zimę.
Ciche marzenie to mieszkanie gdzieś blisko równika gdzie mogę się spodziewać, że będzie

[igrek97]

@jmuhha: a jak przyjemnie jest wejść do ciepłego domu i się grać pod kołdrą (｡◕‿‿◕｡)
Ale niestety, ostatnie zimy to deszcz i błoto a nie śnieg i - 25°C

[AKFobia]

śnieg mi dokucza, mieszkam na wsi, dojeżdżam dziennie 20km do roboty, miasto ma w dupie odśnieżanie, powiat ma w dupie odśnieżanie

@Zjem_Ci_nos:

[Jagoo]

@jmuhha najgorzej jak ogrzewanie było za mocne w pociągu i aż nie dało się oddychać. Albo na odwrót, bez ogrzewania i opóźniony pociąg na trasie Tarnowskie Góry /Opole. Zima na tak, pociągi zimą na nie!

[szynszyla2018]

@jmuhha jak jest śnieg (co najmniej 10 cm puchu) to jest fajnie. Magicznie. Ale jak jest gówno z deszczem i 5 C to tragedia

[Lord_Of_Terror]

@jmuhha: z innej perspektywy

[Zjem_Ci_nos]

@Cryptograph ja codziennie musiałem jeździć do pracy w najgorzej odśnieżonym mieście i powiecie w Polsce - Miasto Białystok oraz Powiat Białostocki. Ładnie mówiąc #!$%@? dramat bo cisną się na usta jeszcze gorsze epitety.

[Nekrolog]

@jmuhha: najbardziej kochają zime ci, co nie muszą nic z nią robic, bo pracują lub się uczą w zamkniętych i ciepłych pomieszczeniach, nie muszą odśnieżać podjazdu, schodzić do pieca i grzać dom od rana ani nie jeździć drogami klasy 3, a w wolnych chwilach zrobią jedynie godzinny spacer i to tyle. Gdy sie spędza duzo czasu na zewnątrz ze względu na np. Prace lub inne obowiązki to zima jest na prawdę

[aroaro1993]

@jmuhha: z innej perspektywy

@Lord_Of_Terror: ciągle klimatycznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Xysz]

@jmuhha:
Chyba sie tekstura podloza nie zaladowala

[bruhh]

@Nekrolog: najbardziej zimę kochają: ludzie chodzący jeszcze do szkoły, ci którzy mieszkają z rodzicami lub bezrobotni.

[PomidorovaLova]

ja codziennie musiałem jeździć do pracy w najgorzej odśnieżonym mieście i powiecie w Polsce - Miasto Białystok oraz Powiat Białostocki. Ładnie mówiąc #!$%@? dramat bo cisną się na usta jeszcze gorsze epitety.

@Zjem_Ci_nos XD to chyba mieszkałeś w innym Białymstoku niż ja, bo jakoś nigdy nie widziałam problemów z odśnieżaniem większych niż występujących w innych miastach w Polsce. Poza tym Białystok zawsze jest akurat dobrze przygotowany do zimy pod względem materialnym niż

[Tami]

@jmuhha: Tak zostawię dla klimatu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#pdk

[Zjem_Ci_nos]

@PomidorovaLova: chyba nie byłaś w styczniu/lutym/marcu b.r. w Białymstoku. Wszędzie tarka, wyboje, przełomy, wyślizgany lód ( ͡º ͜ʖ͡º)
Albo nie byłaś w trakcie tego "kataklizmu" w innych miastach jak np. Warszawa bo ja byłem, za Wyszkowem całkowicie inna droga - ładny, czarny asfalt, odśnieżone, a tutaj jak w lesie...
Może jeszcze zarzucę kilkoma zdjęciami: https://poranny.pl/atak-zimy-2021-w-bialymstoku-9-lutego-ulice-nadal-jak-lodowisko-zdjecia/ar/c4-15432071
Ile razy wracałem do domu i musiałem omijać wiejskimi drogami bo