Wpis z mikrobloga

Dzisiaj w snach #!$%@? akcje - śniło mi się, że łowie potwory/ demony niczym Constantine tyle, że za pomocą rysunków na podłodze, rysowanych poświęconą kredą. Ogólnie to po przebudzeniu mam wrażenie jakby wchłonęła mnie inna ciemna, pełna deszczu, uliczek i dziwnych osób rzeczywistość. Całość akcji rozgrywała się w małym miasteczku na terenie ogromnej posiadłości, gdzie mieszkali ludzie w różny sposób obdarzeni. Z głównych motywów to dziwny znak na lewej piersi który bolał po każdym wykonanym ,,zleceniu”. Był oczywiście wątek erotyczny tym razem z jakąś kobietą która chciała się wkupić w łaski? W każdym razie sceny te pamiętam dobrze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Krótko przed obudzeniem pamietam twarz mojego byłego, chciał się umówić w poniedziałek na 10:00 żeby coś naprawić/założyć - pamiętam, że ze wstydem otworzyłam mu drzwi w pomiętych włosach i z kobietą w łóżku.

Jeśli chodzi o sny-drugie życia zawsze materiału jest tyle, że ciężko po kolei to opisać. Ma się wyrażenie jakby chronologia wydarzeń miała 20 lat i po prostu nie pamiętasz. Często pojedyncze sceny przypominają się w ciagu dnia.


Przepis na sen: Miałam bardzo pracowity dzień, obfity obiad, THC + bardzo późno poszłam spać.
Pobierz
źródło: comment_1628413274e3OFGgVrBN3nB3sMe6Szk1.jpg
  • 1