Wpis z mikrobloga

@cranberry250 1000 zł miesięcznie to jakieś 260k zł na 30 lat. Ustawiasz tu jakieś 2,5% czyli obecne oprocentowanie i masz ratę około 1000 zł. Podnosisz oprocentowanie na 7,5% i masz jakieś 1800 zł. Nie obliczysz tego łatwo na kartce bo odsetki są naliczane codziennie przez bank i uwzględniają kapitał pozostały do spłaty na ten dzień i oprocentowanie na ten dzień :)

https://finanse.rankomat.pl/kalkulatory/kalkulator-rat-kredyt-hipoteczny/
  • Odpowiedz
@cranberry250: Nie da się tam wyliczyć bo nie wiadomo na jaki okres czasu ten kredyt i jaka kwota. Ogólnie oprocentowanie kredytów hipotecznych to jest marża banku+ stopa procentowa. Weź sobie znajdź jakiś kalkulator kredytowy i przelicz tak będzie łatwiej
  • Odpowiedz
@cranberry250: Moze bedzie kwik jak z frankowiczami (w niektorych przypadkach). Mysle ze wykopki generalnie przeszacowuja liczbe ludzi ktorych zmiecie z planszy. Moze niektorzy beda klepac biede, ale poradza sobie jakos. Najsmieszniej bedzie jak ceny nieruchomosci dalej beda szly do gory mimo np wzrostu stop procentowych xD (nowy wał, jakas inna stymulacja od rzadu, ostatecznie koniec pandemii i powrot do duzej rentownosci wynajmu). Mozna czarnowidziec, ale jesli kogos stac, to raczej nie
  • Odpowiedz
Mysle ze wykopki generalnie przeszacowuja liczbe ludzi ktorych zmiecie z planszy.


@Kutafonix215: Wszystkie dane są dostępne i nie trzeba niczego szacować - tak samo jak w przypadku kredytów frankowych "wszyscy biorą, więc jakoś to będzie".

Z resztą podniesienie stóp procentowych to nie tylko wyższe raty kredytów. To również wyższe oprocentowanie lokat, z których teraz pieniądze zasilają popyt inwestycyjny (ponad 50% popytu). Zmniejszy się również inflacja i nie będzie się już dało
systemluster - > Mysle ze wykopki generalnie przeszacowuja liczbe ludzi ktorych zmiec...

źródło: comment_1628410916AYQv8aH8b3B84rowxTwQsq.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@systemluster: no wlasnie, ale nie mozna wziac jednego czynnika ktory ma wplyw na popyt i pominac reszty. Na poczatku pandemii bylbym prawie w stanie postawic hajs ze teraz beda spadki, i co? Rekordy hipotek, dalsze wzrosty cen. Obnizono stopy do poziomu ktorego nikt sie nie spodziewal (podczas kolejnych obnizek wszyscy mowili ze teraz mozemy juz isc tylko do gory xD). Co sie dodatkowo podzialo? Najem siadl, ceny materialow i robocizny +
  • Odpowiedz
@systemluster: Teraz mielismy kryzys ktory na chlopski rozum powinien poteznie wplynac na spadki cen - jak nie patrzec, najem lezy od poltora roku, mielismy tez okres duzej niepewnosci zatrudnienia w wielu branzach. Jednak Panstwo wyczarowalo sposob na utrzymanie popytu - niskie stopy. Na horyzoncie tez widac tylko programy stymulujace zakupy mieszkan. A teraz pytanie z zupelnie innej beczki, zalozmy ze 2008 na wykresie to 2021 rok, w ktorym momencie kupujesz mieszkanie?
  • Odpowiedz
w ktorym momencie kupujesz mieszkanie?


@Kutafonix215: To zależy od sytuacji - jeśli kogoś stać na kredyt, ma stabilną sytuację w pracy i przy podwyżce stóp procentowych nie będzie miał problemów finansowych, to jak najbardziej warto podnieść standard życia i kupić. Jeśli ktoś musi wydać więcej niż 30-40% dochodów na ratę kredytu, to bym się zastanowił.

Jeśli chodzi o inwestycję w mieszkanie, to też zależy od tego ile masz pieniędzy. Jedną z
  • Odpowiedz
@systemluster: Tru, przede wszystkim trzeba wszystko przemyslec 10 razy. Przy zakredytowaniu o ktorym mowisz, pewnie zdecydowana wiekszosc i tak sobie da rade w czarnych scenariuszach, ale co to za zycie... Strasznie mnie ciekawi jak sytuacja bedzie wygladala np. za 10lat, pozostaje czekac i obserwowac
  • Odpowiedz
Jeśli ktoś musi wydać więcej niż 30-40% dochodów na ratę kredytu, to bym się zastanowił.


@systemluster: Tylko to jest aktualne niezależnie od stóp procentowych... Ogólnie duże kredyty przy niskich zarobkach (czyli brane na to dużo lat, bo nie masz z czego nadpłacać), to jest bardzo słaby interes, bo oddasz bankowi kupę hajsu w odsetkach... A im szybciej jesteś w stanie kredyt spłacić, tym bardziej opłaca się go wziąć.

Niezależnie od stóp
  • Odpowiedz
@Kutafonix215: mam kredyt 220k na 25 lat. Obecnie rata to niecałe 1100, czekam okres karencji żeby zacząć nadplacac. Jak podniosą stopę i trzeba będzie płacić 2k to też będzie mnie stać. Po prostu mniej na knajpy i inne przyjemności będzie
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@cranberry250: stopą referencyjna NBP to 0,1 % ale kredyt jest oprocentowany przez stopę WIBOR a ona wynosi 0,21% lub 0,25 % zależy czy prognoza na 3 m-ce czy 6 m-cy, zależy jaki bank.
Stopa procentowa WIBOR a stopa referencyjna to nie to samo choć jest to ze sobą skorelowane. Co do reszty to jest pełno kalkulacji na necie jak już wyżej wspomnieli.
Oprocentowanie nominalne kredytu to suma marży i wiboru, np.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@koleszka2000: @Niuans: nie okres karencji tylko czekasz 3 lata na nadpłaty bez prowizji, niestety niektóre banki nakładają takie koszty przy wcześniejszej częściowej lub całkowitej spłacie. Karencja to odłożenie czegoś, np. karencja w spłacie kapitału na czas wypłacania transz, same odsetki wtedy płacisz a kapitał zostaje przez ten czas nieruszony.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Niuans: ok ale to kredyt preferencyjny i to są ograniczenia ze względu na BGK, który to dopłacał np. do wkładu wlasnego, nie mieszajmy dwóch rzeczy, sam kredyt jest uzyskiwany przez bank komercyjny a Bank Gospodarstwa Krajowego finansuje dopłaty i niestety torchę zmieniają się zasady. Przy kredycie tradycyjnym ograniczenia są do 36 m-cy czy to odnośnie całkowitej spłaty lub czasem nawet tylko częściowej, po 3 latach żaden bank nie pobiera prowizji za
  • Odpowiedz