Wpis z mikrobloga

  • 1
@Mattiopl ja jeszcze potem w liceum już miałem sny bardzo często powtarzające się z tym samym motywem, że z najlepszymi ziomkami mieszkaliśmy w jakiejś wielkiej kamiennej jamie i każdy jakby z wielkiego holu mógł wejść do swojej prywatnej obłej wnęki gdzie spał i miał swoje prywatne rzeczy. Była ona gdzieś umiejscowiona na dolnym boku miasta o planie kwadratu, gdzie jadąc właśnie dolną ulicą całkowicie na wschód i potem na północ dojeżdżało
  • Odpowiedz