[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Mirki, pomóżcie. Rodzice chcą mnie wyrzucić z domu.

Idąc na studia dostałem razem z rok młodszą siostrą ultimatum, że będą na nas płacić ale dom będzie przepisany na starszego brata co został na wsi. Siostra skończyła studia i pracuje gdzieś w mieście, a ja skończyłem i był covid i ciężko z pracą więc wróciłem do domu. W sumie to żałuję straconego czasu bo skończyłem w 6 lat informatykę w Kielcach i jedyne co umiem to zainstalować windowsa i pobrać sterowniki (i to po polsku, bo nawet dobrze po angielsku nie umiem) - tyle lat nauki w piach, a mogłem mieć 1/4 domu i robić w tartaku czy gdzieś.

W zeszłym miesiącu brat powiedział, że będzie miał dziecko i jego dziewczyna się będzie się wprowadzać i chce zrobić remont i podzielić dom tak, żeby miał osobne wejście niż rodzice. Pewnie potem rozmawiał z rodzicami o mnie bo mi zakomunikowali, że dobrze jakbym znalazł jakąś pracę w mieście jak siostra i się wyniósł. Mam czas do końca remontu, więc pewnie gdzieś do jesieni. Dostałem jeszcze opcję, że mogę sobie wyremontować pomieszczenie w takim budynku gospodarczym gdzie jest składzik i garaż obok. Tylko tam nawet łazienki nie ma! Kiedyś tam dziadek miał chlew - wiec wychodzi na to, że starzy chcą mnie do chlewu wyrzucić :(

Wpadłem w panikę i nie wiem co robić. Czy mam jeszcze prosić o pieniądze, żeby mi wyrównali z bratem? Ja dostałem od rodziców 6 * 12 * 1200-1500zł. Więc to coś około 100000 z czego z połowa poszła na czesne na studia. Tyle mi rodzice dali, a bratu ile dają? Ile taki dom kwadraciak z lat 70 jest wart?

Ja mam oszczędności jakieś 3000zł. Ile może kosztować doprowadzenie takiego pomieszczenia do warunków, żebym nie zamarzł w zimie i nie dostał jakiegoś grzyba w płucach? Pewnie jakieś resztki materiałów po remoncie brata zostaną.

#zalesie #przegryw #budownictwo #bezdomnosc

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60f056cf91a69a000ab95fc4
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt

[SmutnyKot]

@AnonimoweMirkoWyznania: Już lepiej znaleźć jakąś gonworobote w dużym mieście i się wynieść coś wynająć niż w baraku na wsi mieszkać imo.

[wacek901]

@AnonimoweMirkoWyznania za 3 k nic nie zrobisz z takim budynkiem . Pakuj się i jedź za granicę 3 k akurat wystarczy żeby zacząć jakąś gówno robotę w Holandii . Przyjmij lokal ( i tak dobrze że go dostałeś bo ja zaczynałem zupełnie od zera ) pozbieraj sobie do 20 k i zacznij remont w Polsce . Pooglądaj trochę filmików o budowlance i dasz radę zrobić to sam za mały hajs łazienkę zostaw

[praleczkatv]

czas na bitwe ło dom

[NijuGMD]

skończyłem w 6 lat informatykę w Kielcach i jedyne co umiem to zainstalować windows

@AnonimoweMirkoWyznania: został mi ostatni rok magisterki z informatyki na AGH i umiem mniej więcej tyle samo xD

[AnonimoweMirkoWyznania]

Zajebiozaur: @NijuGMD:

skończyłem w 6 lat informatykę w Kielcach i jedyne co umiem to zainstalować windows

został mi ostatni rok magisterki z informatyki na AGH i umiem mniej więcej tyle samo xD

I ja się później dziwię, że nie mogę znaleźć sensownych monterów po technikum. Co się stało z poziomem edukacji w tym kraju, to przechodzi ludzkie pojęcie. Ten, kto pozowlił uczniom/studentom wnosić do budynków smartfony, powinien zawisnąć.

Potem przychodzi

[NijuGMD]

Potem przychodzi ci taki i tydzień się uczy zarabiać wtyk RJ-45, a po półrocznym stażu ma problemy z konfiguracją zwykłego routera.

@AnonimoweMirkoWyznania: na studiach tego nie miałem

[AnonimoweMirkoWyznania]

Zajebiozaur: @NijuGMD: Bo nie jesteście na studiach po to, by zaspokoić potrzeby pracodawców, tylko po to, by ukryć bezrobocie, opłacić bandytów z "Łoświaty" i po zderzeniu się z rynkiem, uciec na taśmę zagranicę, do naszych oprawców, którzy to wszystko tak strategicznie zaplanowali.

Zaakceptował: LeVentLeCri

[anonimowy_demaskator]

@AnonimoweMirkoWyznania: dom na wsi jest warty praktycznie tyle co działka. Tez Kieleckie here. Z daleka od miasta takie domy są prawie nic nie warte.
U mnie siostry dostały jakąś kasę na start, a ja w spadku dom i gospodarstwo w słabej kondycji finansowej. Mam dobrą pracę i póki co to tylko problem z tym gospodarstwem o dochodach już nie mówiąc (a tylko dokładam do tego póki co). Rodzice chcą się jakoś