Wpis z mikrobloga

Skrajny przypadek oszustwa matrymonialnego. Mały jest naiwny jak przedszkolak. Wierzy że ona może go pokochać naprawdę. Równie dobrze mógłby zostawić kluczyki od apartamentu, podać kod do sejfu oraz dostęp do swojego konta, grupie cyganów i liczyć na to, że nie zniknie nawet złotówka


@KontrproduktywnyAnalityk: Może nie wierzy? Tylko po prostu chce być w towarzystwie ładnych kobiet i tyle? Skoro może to czemu nie? Większość ludzi z takimi defektami pozbywa się wszelkich
@JestemPrzegrany782: atrakcyjność ma kilka wymiarów, nie tylko fizyczny. W wypadku tego pana atrakcyjność będzie miała wymiar kontekstowy (czyli wszystko to, co sprawia, że dana osoba wydaje się interesująca - pociągająca, ze względu na środowisko, w którym się znajduje i / lub status, który posiada, a co nie wiąże się bezpośrednio z jej fizycznością oraz umysłem). Od strony psychologicznej zajmowałem się kiedyś krótko tym tematem zawodowo. Kiedyś mogę o tym napisać parę