Wpis z mikrobloga

@HorribileDictu Zacząłem indeksować na potrzeby prywatne, ale mam zamiar potem udostępnić w genetece.

Co robisz jak nie da się nazwiska odczytać (nawet po sprawdzeniu czy ta osoba nie jest np. w księdze umarłych, gdzie można by odczytać nazwisko)? Piszesz różne możliwe nazwiska?

Co robisz, gdy ksiądz zapisuje imię w dopełniaczy jako Mathai
?
Czy to jest błędnie zapisany Maciej czy błędnie zapisany Mateusz?

Mat(t)haeus-Mat(t)haei-Mat(t)haeum
Mat(t)hias-Mat(t)hiae-Mat(t)hia
@juliusz-slowacki @Walkiria81 Polega to na spisywaniu metryk urodzenia/małżeństwa/zgonu w arkusz Excel. W Excelu jest specjalny szablon z odpowiednimi kolumnami np. nr aktu, imię, nazwisko, imię ojca, imię matki itd. Można zająć się dowolnymi księgami, zarówno kościelnymi jak i tymi z USC. Materiał do indeksacji (skany ksiąg) można znaleźć w kilku miejscach, np. na stronie Familysearch albo na szukajwarchiwach. Na początku można wybrać jakieś księgi łatwe do odczytania np. te stosunkowo nowe i
@Volki Tylko pytanie czy jak masz zindeksowane wg jakiegoś swojego szablonu to czy będzie to łatwo przerobić na arkusz Geneteki.

Jak nie da się rozczytać nazwiska to wpisuję tyle ile widzę np. chociaż jakieś pierwsze litery a dalej daję znak zapytania. Czasem to nie jest moja wina, że ksiądz nagryzmolił. Zasada jest taka, że odczytujesz tyle ile potrafisz. A na grupie na fb dla indeksujących zawsze można podpytać co widzą inni.
@HorribileDictu: może kiedyś też się tym zajmę, mam trochę wprawy w szukaniu ( ͡° ͜ʖ ͡°) a można gdzieś zgłaszać poprawki jak sie widzi bład? często natrafiam na przekręcanie imion i nazwisk które sie nie wyświetlą jak ktoś szuka tej osoby

ja codziennie sprawdzam czy ktoś nie dodał ślubu / zgonu moich prapra dziadków, zapadli mi się gdzieś pod ziemie ( ͡° ʖ̯ ͡°