Wpis z mikrobloga

Ciężko mi sobie wyobrazić jacy handlarze byli w latach 90. Przerażające jest to, co potrafili zrobić zeby tylko sprzedać ten samochód..
Byłem u 4 handlarzy, szukalem toyot hybryd. Priuski lub auriski, a ze byli blisko to pojechałem.
Kazdy pisal, ze stan idealny.. Polowa z nich nie wpisała numeru vin.
1. Jeden mial napisany, ze stan pedantyczny w srodku. W srodku na pasach mial pleśń.. pobrudzilem sobie koszulke. Ogólnie stan na zewnątrz słaby, porysowany.
2. Handlarz mowil ze nic nie trzeba robić, mozna jeździć. Zobaczyłem mial założone opony 13 letnie, pelno dziur na samochodzie. Jak powiedziałem, ze jednak jest cos do zrobienia i dlaczego mi tego nei powiedział, to " to nie jest nowy samochod"
Ok zgoda, ale dlaczego klamal w ogłoszeniu i przez tel
Pozostałe nic sie nie zgadzalo z opisem.
Zastanawiam się dlaczego robia tak w ch...
Ja rozumiem 15 letnie samochody, ale patrzyłem na 5-6 letnie to stan techniczny powinien byc w miarę ok.
Co ciekawe najlepszy stan techniczny i wizualny byl samochód najstraszy z nich 8 letni i przebieg 300k, widać, ze właściciel dbal. Problem tylko ze niestety ktoś mnie uprzedził..
Zdecydowanie zrezygnowalem kupowanie od handlarzy, drogo i bardzo mocno klamia.
Co jest wkurzające nie podaja vinu lub podaja specjalnie zly..
#motoryzacja #handlarze #samochody #toyota #zalsie
Pobierz prostymysliciel - Ciężko mi sobie wyobrazić jacy handlarze byli w latach 90. Przeraża...
źródło: comment_16257367880X97msi0qi1URIy3hFee8t.jpg
  • 1