Wpis z mikrobloga

Taka sytuacja. Mieszkam sobie w Kielcach 50 m od jednostki PSP. Będąc na balkonie można usłyszeć alarmy i komunikaty oraz popatrzeć na teren tejże jednostki.
10 min temu usłyszałem komunikat. Coś w stylu: "Uwaga!!!Uwaga!!! Wóz 25 wyjazd Nowa Słupia, alarm z monitoringu" powtórzony 2 raz po czym nastąpił dzwonek alarmowy. W tym czasie strażacy grali w piłkę na boisku straży pożarnej. Po słowach "Wóz 25" mało butów nie pogubili jak biegli do wozu. Czasem mam tak ze sprawdzam im czas reakcji od komunikatu do wyjazdu z czystej ciekawości i nieukrywanego podziwu dla tępa jakie nabierają. Dziś od rozpoczęcia sprintu do wyjazdu z garażu minęło 31 sec. Tak, w 31 sec dobiegli do garażu, przebrali się i wyruszyli na ratunek.

I wiecie #!$%@? co? Jak sobie przypomniałem sytuacje sprzed miesiąca to mój szacunek do nich wzrósł dziesięciokrotnie.
Mianowicie wypadło tak że musiałem zawieść wraz z żoną córkę na pogotowie. Z powodu covida do środka wchodzi tylko dziecko i jeden opiekun wiec stałem przed drzwiami i obserwowałem taką oto sytuację.

Z budynku pogotowia wychodzi sobie spokojnym krokiem 2 mężczyzn jeden po cywilnemu drugi w uniformie medycznym, od parkingu idzie trzeci. Spotykają się w połowie drogi i wywiązuje się między nimi taki dialog.

1 panowie od strony pogotowia
2 pan z parkingu.

2 siema gdzie idziecie
1 (znudzonym glosem) a wyjazd mamy.
2 co tam macie
1 zasłabnięcie w piekoszowie jakaś baba
2 u to nie pogadamy
1 no nie, no dobra idziemy (głupkowatym głosem) no bo trzeba do zasłabnięcia jechac.
2 hehehe nara nara
1 nara

I wolnym krokiem udali się każdy w swoja stronę. Załoga karetki jeszcze z 1 min pokrecila się po karetce i spokojnie odjechali.
A ja w skonsternowany usiadłem na ławce i czekałem dalej na chorą córkę. W sumie to najzwyczajniej w świecie zrobiło mi się smutno, tak po ludzku. Ciekawe czy do swojej "baby" ( czytaj matki, żony, siostry, kochanki, córki, babci ) też jechaliby tak sprawnie co do obcej "baby".

Kontrast reakcji jest tak ogromny że ręce opadają.

#!$%@?.jpg (,)

##!$%@? #strazpozarna #pogotowie #sluzbazdrowia #polska #bekazpodludzi #chorasytuacja #kielce #niekazdybohaternosipeleryne #998 #997 #112
  • 8
@agiller: Już wiesz dlaczego ludzie szanują strażaków, zawsze są na 1 miejscu w rankingach zaufania.Jak zadzwonisz to wiadomo że przyjadą albo inaczej pomogą.A zadzwon se na pogotowie to musisz udowadniac że na bank jest ci potrzebna pomoc
W pogotowiu są nadawane dwa kody pilności w zależności od stanu pacjenta zgłoszonego przez wzywającego
K1 - wyjazd w ciągu 60 sekund - obligatoryjnie na sygnałach
K2 - wyjazd do 3 minut- najczęściej bez sygnałów
Więc jak mamy wyjazd w k1 to trzeba faktycznie zagęszczać ruchy za to wyjazd w 3 minuty to już mona na spokojnie do karetki sobie dojść
Strażacy z tego co wiem mają 90 sekund na wyjazd w