Aktywne Wpisy
Lista sygnalow jakie kobiety sysylaja facetom ktorzy im sie podobaja (werbalne i niewerbalne razem):
1. Poprawianie wlosow
2. Rozchylanie ust
3. Odslanianie dekoldu
4. Odslanianie szyi
5. Inicjowanie dotyku np. przypadkowe szturchniecia
6. Mocny lub czesty kontakt wzrokowy czyli albo sie intensywnie patrzy albo czesto sie patrzy
7. Smieje sie z Waszych zartow nawet jak sa beznadziejne
8. W momencie smiechu patrza sie na Was
9. Swiecace, szklace sie oczy
10. Malpi
1. Poprawianie wlosow
2. Rozchylanie ust
3. Odslanianie dekoldu
4. Odslanianie szyi
5. Inicjowanie dotyku np. przypadkowe szturchniecia
6. Mocny lub czesty kontakt wzrokowy czyli albo sie intensywnie patrzy albo czesto sie patrzy
7. Smieje sie z Waszych zartow nawet jak sa beznadziejne
8. W momencie smiechu patrza sie na Was
9. Swiecace, szklace sie oczy
10. Malpi
smutnylizak +9
Baliście się czegoś za dziecka? Ja przyznam, że okropnie bałem się slendermana
#przegryw
#przegryw
http://www.wykop.pl/wpis/5883971/tl-dr-na-koncu-wpis-luxik-pytajacy-co-osiagnelismy/
Ja już wczoraj pisałem, dzisiaj pokrótce napiszę (bo to ja pytam, hehe):
- rowerowa wyprawa Gdańsk-Francja
- prawie całkowite wyjście z depresji i miliona innych gówien siedzących w głowie
- poddanie się zabiegowi z którym zwlekałem milion lat (bardziej osobiste zwycięstwo, ale liczy się, nie ;p)
Śmieszkowie #!$%@?ć, resztę zapraszam do pochwalenia się swoją fajnością C:
#popoludniowerozkminy #kiciochpyta miejsce na Wasze #coolstory :)
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@Dorianlbnn: TAK, OD PARU DNI NIE JESTEM STULEJARZEM XD
ee i tak się nie przyznasz, bo wypok :D
jasne, że nie, jak złapią za rękę, to mów, że nie Twoja ;-) ale serio, nie o to chodziło, chociaż wiedziałem, że taki będzie pierwszy strzał jak to napiszę, tylko jedno Wam w głowie xD
@Krs90: sam kreujesz własną rzeczywistość, nie sądzisz, że to, czy fajnie spędzasz czas zależy w dużej mierze od Ciebie?
a jeśli chodzi o rzeczowe sprawy, to
@Krs90: w sumie poniekąd znam ten ból, chociaż ja na studiach bawię się równie dobrze, jak nie lepiej, może więcej problemów i obowiązków, ale za to powoli kształtują się przyjaźnie, które potem będą wujkami i ciociami dla moich dzieci, czego niestety nie powiem o ludziach z roku, z którymi przez dwa lata dobrego kontaktu nie złapałem ;p