Wpis z mikrobloga

Rynek w Łomży (woj. podlaskie) w XX wieku i współcześnie. Jednym z największych wrogów polskiej myśli urbanistycznej jest nie tylko zieleń, ale też infrastruktura miejska jak np. fontanny.
Ciekawe skąd w małych i średnich miastach to przeświadczenie, że rynek musi być pustym, prostokątnym placem? Koniecznie chcą mieć w centrum miejsce na występy (gwiazd disco polo)? xD
#architektura #lomza #betonoza #urbanistyka
Lolenson1888 - Rynek w Łomży (woj. podlaskie) w XX wieku i współcześnie. Jednym z naj...

źródło: comment_1625202354Sxx1QF0shpy16UfJNq6Nsu.jpg

Pobierz
  • 87
  • Odpowiedz
@Lolenson1888: Ja bym obstawial, ze przeswiadczenie wynika stad, ze mozna przeprowadzic fajny przetarg na wykonanie prac, potem mozna ten przetarg wygrac odpowiednimi osobami, potem go wreszcie wykonac ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Lolenson1888: no nie wiem to ktoś broni ludziom otwierać te knajpy, w krakowie cały rynek doookoła jest obsrany knajpami i restauracjami, są parasole można siedziec na polu, jak chcesz mieć drzewa, ławki, plac zabaw to idziesz do parku, nie na rynek
  • Odpowiedz