Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 24
@evilonep: No spoko, ale odróżnijmy kogoś kto kształci przyszłe pokolenia i musi posiadać wiedzę i pewne umiejętności od funkcji którą w najbliższych dekadach zastąpią roboty i automaty. Do przesuwania towaru przed czytnikiem nie jest potrzebna nawet matura, do wykładania towaru z palety na półki tym bardziej :D Problem ofc nie jest w niskich zarobkach pracowników marketów tylko szkół, wręcz niewspółmiernych.
@For_Emma: @MarianoaItaliano: hmm, dzięki za Wasze odpowiedzi na mój komentarz, który właściwie "nie był mój". Może powiem coś od siebie. Nie chcę urażać Waszych ciotek, matek itd.
Ja w szkole średniej nie nauczyłem się absolutnie niczego co jest mi potrzebne. Serio - niczego. Skupiłem się wyłącznie na przedmiotach maturalnych, by dostać się na studia. I to i tak drogo kosztowało moich rodziców, bo materiał przekładany na lekcjach w szkole był
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@evilonep: O poziomie polskiego szkolnictwa średniego się nie wypowiem z autopsji bo kończyłem edukację w UK, no ale bardziej mi chodzi o hierarchię zawodów - co musi umieć nauczyciel a co kasjer żeby wykonywać swoje obowiązki ;)
@MarianoaItaliano: Okej, ale co musi umieć nauczyciel? Właściwie to niewiele. Znać materiał, który przedstawia uczniom. Napisz mi, czy ktoś, kto jest świetnym matematykiem będzie uczył w szkole? Chyba nie. Może z pasji. A czy ktoś, kto jest kiepskim matematykiem i woli jechać z podręcznikiem lekcja po lekcji bez szczególnej uwagi czy jego uczniowie to rozumieją? No pewnie tak.
Dopóki są osoby, które chcą pracować za takie pieniądze, czy to z powołania
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@evilonep: Raczej masz rację. Świetny matematyk, fizyk czy biolog na pewno nie skończy w wiejskiej podstawówce, chyba że ma powołanie. Nie za takie pieniądze przynajmniej jakie się oferuje nauczycielom - ale jak mawia klasyk Jana Zamoyskiego "Takie będą Rzeczypospolite jakie ich młodzieży chowanie" ;)
@MarianoaItaliano: zgadzam się. Być może na zarobki nauczycieli powinno wpływać coś więcej niż papier i staż. Trudno mi powiedziec, ale w mojej pracy ocenia się umiejętności i efekty a nie czy ktos jest dyplomowany. W dalsza dyskusje nie wejdę, bo kręci mi się w głowie :-P miło jest wymienić tych kilka zdań rozmawiając na argumenty. Rzadkie tutaj. Dobrej nocy.
. Mam ciocię nauczycielkę i mówi mi że jej pensja po 15 latach i maksymalnej ścieżce awansu czyli nauczyciel dyplomowany w liceum i ma mniej niż ma kasjer w Lidlu xD

@MarianoaItaliano: ciocia zwyczajnie kłamie na temat swojej pensji jak to nauczyciele mają w zwyczaju. Jeśli ma minimalną podstawę 4046zł brutto, wliczając wysługę lat i 13 pensię wychodzi średnio 5040zł brutto miesięcznie (minimum zagwarantowane ustawą). A do tego pewnie dochodzą jej