Wpis z mikrobloga

@dedik: Z tego co na szybko wyczytałem masz 730-830 m2 działki. Powiedzmy sobie szczerze - czemu taka alternatywa jest zła?

Czym to się różni od masy działek kupowanych na przedmieściach, gdzie każdy bierze kwadrat po 600-800 metrów i stawia dom na ścisk? Oprócz tego, że tutaj masz spójność architektowniczną (każdy wygląda podobnie) a tam każdy od czapy.

Oczywiście inna sprawa jeśli chcesz mieć ogromną działkę i cię na to stać. 800k
  • Odpowiedz
@Mirkomil: Bo nie o spójność architektoniczną panu deweloperowi chodzi, ale o kasę. Kupuje jeden projekt (nieważne, że ze schodami typu "łamacz kości") i zleca łatwą, bo powtarzalną budowę. Sprzedaje na pniu. Tylko ta cena jakaś dziwna: 800 tysięcy. Dlaczego tego nie zaokrąglić do zgrabnego miliona? I tak by poszło.
  • Odpowiedz