Wpis z mikrobloga

@UzytkownikTegoTypu: @Kuriozal: no ja nie dałem rady jak mi Trelawny zlecił KOLEJNĄ UNIKALNĄ MISJE Z NAPADEM NA DYLIŻANS, rzuciłem to i przesiadłem się na metro xD

Gra jest super, ale musisz mieć fazę na delektowanie się samą obecnością tam (spowodowaną np. oglądaniem westernów), bo ta historia jest po prostu nudna w przeważającej większości. Na 100% wrócę do tej gierki, ale póki co pass xD
@UzytkownikTegoTypu:
no ja nie mogłem się doczekać każdej kolejnej misji fabularnej, do tego odkrywanie świata i jego tajemnic jak i interakcji z różnymi NPC, nie mogłem tego rzucić i przeszedłem metro dopiero potem xD

Gra jest super i nie musisz mieć fazy na delektowanie się samą obecnością tam (spowodowaną np. oglądaniem westernów, bo ja westerów na przykład nie lubię a bardzo mi się podobało), bo ta historia jest po prostu zajebista
Dla mnie absolutne minimum w takich grach to przejście questów pobocznych i fabularnych. Rzadko skupiałem się na eksploracji i szukaniu "znajdziek". Tym czasem, po przejściu wyżej wymienionych aktywności, tak żal mi było opuszczać RDR2, że ogarnąłem sobie jednak mapkę z neta ze skarbami, broniami, kościami dinozaurów, kartami etc. i chcę wycisnąć z gry jak najwięcej. Widziałem na prawdę dużo zajebistych miejsc, które omija się przelatując tylko przez fabułę.
Ponad to, zaprawdę powiadam
@UzytkownikTegoTypu: gram aktualnie, imo to jest odpowiednik Klanu w świecie gier, gra nie stanowi w zasadzie żadnego wyzwania gdzie potrzebne są umiejętności. Fabuła powolitku pyka, wprowadzajac gracza, a później ostro z górki, ale do końca jeszcze nie wiem jak dokładnie, przde mną ostatni rozdział. Gram na PS4 pro i bardzo się dlamnie podoba.