Całkiem wnikliwy reportaż na temat sytuacji mieszkaniowej w Polsce. Z początku zostaje nam przedstawiony obraz tego problemu już w 20-leciu międzywojennym i szczerze mówiąc, trochę mi się on już dłużył, ale na pewno jest to wątek, który pozwoli szerzej spojrzeć na ten problem.
W książce omówione są różne programy rządowe i pomysły państwa na zaspokojenie głodu mieszkaniowego Pojawiają się też wypowiedzi różnych osób, z najrozmaitszymi sytuacjami mieszkaniowymi, od młodych dorosłych żyjących w mieszkaniach studenckich, albo wynajmujących mieszkania, których właściciele urządzają tam niezapowiedziane wizyty aż po parę, która po rozwodzie żyje nadal razem, w jednym, malutkim mieszkanku w zasadzie tylko dlatego, że wzięli wspólny kredyt i żadnego z nich nie stać na jego spłatę w pojedynkę.
Dość przygnębiająca książka, zwłaszcza dla osoby, takiej jak ja, która jeszcze nie podjęła decyzji o zaciągnięciu kredytu hipotecznego.
@DerMirker: serio? Imo porusza bardzo ciekawy temat, piekielnie ważny z perspektywy 20-30 latków, ale nie robi tego jakoś kompleksowo, wyczerpująco. Już znacznie bardziej za taką bym uznał książkę Sawulskiego Pokolenie '89.
Z początku zostaje nam przedstawiony obraz tego problemu już w 20-leciu międzywojennym i szczerze mówiąc, trochę mi się on już dłużył, ale na pewno jest to wątek, który pozwoli szerzej spojrzeć na ten problem.
@LebronAntetokounmpo: Pokolenie 89.jest bardziej przekrojowe i skupia się na wielu bolączkach, dręczących nasze roczniki. 13 pięter wyszło bodajże w 2015 i było pierwszą książką, która zwróciła uwagę na problem mieszkaniowy we współczesnych miastach, zatem można ją traktować, jako swoistą pionierkę tego tematu.
Osobie młodej, a z pracą i na wynajmie może się robić jednak tylko gorzej po tych książkach.
@FormalinK: Bo panuje durne przekonanie, ze lepiej sobie zakladać pętlę na szyję w postaci kredytu niż wynajmować. To jest idiotyzm. Jak będziesz w stanie spłacic kredyt w kilka lat to ma to sens, a jak nie to znaczy, że wynajmujesz mieszkanie od banku przez następne 30 lat. Co jest po prostu głupotą.
@szaloneneutrino: tylko po tych 30 latach spłacania do banku zostaje Ci mieszkanie, które możesz na przykład sprzedać i odzyskać tę kase. Jedyną opcją, żeby długoterminowy wynajem wychodził korzystnie finansowo jest inwestowanie oszczędności z różnicy pomiędzy tym co byś hipotetycznie zapłacił do banku. Tylko że w Polsce ta różnica jest znikoma i nie oszukujmy się, przeciętny Kowalski nie bedzie agresywnie inwestował na giełdzie, tylko te pieniądze przeje. Już nie mówiąc o tym,
Tytuł: 13 pięter
Autor: Filip Springer
Gatunek: reportaż
ISBN: 9788380491298
Ocena: ★★★★★★★★☆☆
Całkiem wnikliwy reportaż na temat sytuacji mieszkaniowej w Polsce. Z początku zostaje nam przedstawiony obraz tego problemu już w 20-leciu międzywojennym i szczerze mówiąc, trochę mi się on już dłużył, ale na pewno jest to wątek, który pozwoli szerzej spojrzeć na ten problem.
W książce omówione są różne programy rządowe i pomysły państwa na zaspokojenie głodu mieszkaniowego
Pojawiają się też wypowiedzi różnych osób, z najrozmaitszymi sytuacjami mieszkaniowymi, od młodych dorosłych żyjących w mieszkaniach studenckich, albo wynajmujących mieszkania, których właściciele urządzają tam niezapowiedziane wizyty aż po parę, która po rozwodzie żyje nadal razem, w jednym, malutkim mieszkanku w zasadzie tylko dlatego, że wzięli wspólny kredyt i żadnego z nich nie stać na jego spłatę w pojedynkę.
Dość przygnębiająca książka, zwłaszcza dla osoby, takiej jak ja, która jeszcze nie podjęła decyzji o zaciągnięciu kredytu hipotecznego.
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
#bookmeter #books #ksiazki #czytajzwykopem #nonfiction #reportaz
źródło: comment_162477866591QmjtKRsOGpvbCcHKAn89.jpg
Pobierz@dekonfitura: szkoda, że nie poświęcono
13 pięter wyszło bodajże w 2015 i było pierwszą książką, która zwróciła uwagę na problem mieszkaniowy we współczesnych miastach, zatem można ją traktować, jako swoistą pionierkę tego tematu.
@FormalinK: Bo panuje durne przekonanie, ze lepiej sobie zakladać pętlę na szyję w postaci kredytu niż wynajmować. To jest idiotyzm. Jak będziesz w stanie spłacic kredyt w kilka lat to ma to sens, a jak nie to znaczy, że wynajmujesz mieszkanie od banku przez następne 30 lat. Co jest po prostu głupotą.