#!$%@? teraz Sousy to byłaby czysta głupota, o którą niestety obywateli tego państwa podejrzewam.
Trzeba być naprawdę człowiekiem ślepym, albo bardzo zawistnym, żeby nie zauważyć zmiany w naszej grze. Rozumiem #!$%@? na brak wyników, ale no nie da się zrobić wszystkiego od razu.
Sousa wszedł do przeciętnego zespołu i od razu został rzucony na głęboką wodę. Dwa mecze wyjazdowe z dwoma najgroźniejszymi przeciwnikami. Po 2 latach braku pomysłu na grę, braku automatyzmów musiał wybić nam z głowy ten archaiczny i prostacki sposób grania i nauczyć nowoczesnego grania, opartego na przesuwaniu, szybkiej wymianie piłek, ciągłym pressingu. Uważam, że wyszło to w miarę przyzwoicie.
Wiadomo, że w obronie był kryminał i tu jest najwięcej do zarzucenia Sousie i piłkarzom. No tylko jak spojrzymy na tę naszą obronę to raczej orłów tam nie mamy. Glik u schyłku kariery, Betoniarek, któremu jeszcze sporo brakuje do klasy światowej, Bereszyński, który kisi się w Sampdorii i raczej nie słychać, żeby komuś wpadł na tyle w oko, żeby chciał go stamtąd wyciągnąć.
Gdybyśmy mieli chociaż jednego środkowego obrońcę chociaż na poziomie Zielińskiego, czy Milika to pewnie wyglądałoby to inaczej. Niestety z przeciętnymi zawodnikami musimy pracować nad zgraniem i automatyzmami, a tego nie da się wypracować w miesiąc. Tak bardzo chwalona reprezentacja Węgier pracuje z trenerem Rosim od 3 lat. Szwecja z Anderssonem od 5 lat, Ukraińcy z Shewczenką od 2016 itd.
No nie da się mając przeciętnych piłkarz zbudować drużyny w pół roku mając w tym miesiąc wspólnych treningów.
Trzeba dać Sousie czas, bo widać, że to co mówi na konferencjach przenosi na boisko.
Bardzo dobrze oglądało mi się reprezentacją, z wyjątkiem meczu ze Słowacją. Odpadli, bo odpadli, ale przynajmniej bez wstydu i po walce.
Także Sousa ufam Tobie, zamknij ryj koniukturalistom pokroju Borka, czy Stanowskiego. Pojedźmy do Kataru i powalczmy z najlepszymi.
Szkoda tylko tych 2 lat z Brzęczkiem straconych przez widzimisię rudej małpy. Gdyby Bonialdo nie szukał u selekcjonerów ogniska w oczach, tylko umiejętności to dzisiaj bylibyśmy w innym miejscu.
@Mack_Lanegan: a ja uważam że brzeczek osiągnąłby lepszy wynik ale betonowa szatnia (lewy, krycha, glik) nie pozwolili polaczkowi na zmiany, a dodatkowo go zwolnili
@Mack_Lanegan: A mimo, że ze Słowacją zagraliśmy w chodzonego, to i tak dość sporo sytuacji wyklarowaliśmy. Prawda jest taka, że jak zobaczymy każdego gola, którego straciliśmy (indywidualne błędy i później tasiemka pomyłek x pilkarzy) i każdą naszą okazję, to okaże się, że szczęście było totalnie przeciwko nam. Naprawdę traciliśmy farfocle, z gry czy z pięknej akcji nie straciliśmy żadnego gola, no może poza drugą bramka dla Szwecji, choć to też indywidualny
@Mack_Lanegan: Gramy 3 mecze w eliminach za 2 miesiące, więc jaka zmiana? Po przegranych eliminacjach, jeśli nie wyciągnie 2 miejsca nie będzie argumentów za jego pozostaniem
@Mack_Lanegan: ahahaha, no, ale nie mamy obroncow do grania z 3 obroncami. Niestety, ale sousa po 8 meczach nadal tego prostego faktu nie ogarnia. ( ͡°͜ʖ͡°)
@Mack_Lanegan: najpierw piszesz "Trzeba być naprawdę człowiekiem ślepym, albo bardzo zawistnym, żeby nie zauważyć zmiany w naszej grze".
A dalej rzucasz stwierdzenia tak ogólne, że są nieweryfikowalne. Najbardziej mnie bawią te "automatyzmy" xD. Jeśli już, to właśnie te automatyzmy za Brzęczka były proste i działały. Po czym przyszedł typ, kazał psu grać symfonię i nagle się okazało, że nie wychodzi. Ale jest spoko, bo rzekomo są "automatyzmy", na temat których nikt
1. Wyniki kadry Souzy nie są kompromitacją. Są złe ale kompromitacją nie jest remis z Hiszpanią ani porazka ze Szwecją.
2. Nic nie mieliśmy, można jedynie mowic o oczekiwaniach jakim bylo wyjście z grupy ale nie jesteśmy Francją czy Anglią żeby być pewnym awansu.
3. Wszystkie 5 meczów przed Euro gramy dwoma a nawet trzema napastnikami po czym dwóch z trzech napastników dostaje kontuzje (Milik, Piątek) i #!$%@? plan strzelił.
@Mack_Lanegan: Świetnie napisane, nic dodać nic ująć. Ja mam nadzieję, że Souza i jego sztab będzie miał więcej czasu na obserwację i uda im się wyłapać jakichś zdolnych grajków pasujących stylem do kadry. Bo w tej chwili główną bolączką jest głębia składu a w zasadzie jej brak.
@Mack_Lanegan nawet Ferguson by z gówna drużyny nie ukręcił. Brak obiecujących nazwisk na horyzoncie, od paru lat bazujemy na tych samych zawodnikach. Jeśli nie pojawi się z 4-5 grajków na poziomie Zielińskiego/Milika to tak to będzie cały czas wyglądać. Reasumując: jestem za zostaniem Sousy ale bez nowego materiału w kółko będziemy powtarzać cykl życia polskiej reprezentacji.
@MartinoBlankuleto: Ja jestem właśnie innego zdania. #!$%@? ten Katar, niech pracuje sobie z ta kadra do następnego Euro w 2024 roku, będziemy mieli pogląd tego co zachodni trener jest w stanie wykrzesać z zabetowanych sukcesami z 1974 roku polskich łbach.
@Mack_Lanegan: Do sierpnia jest chroniony przez Bońka, a jak mówił sam Boniek po 18 sierpnia nowy prezes PZPN nie zmieni trenera na mecze wrześniowe. Obawiam się co będzie chwilę później, trenerzy go nienawidzą.
@Bover: Andrzej, wyjaśnijmy - przed turniejem Souza próbował różnych kombinacji, nawet raz w składzie wyszedł Lewy Piątek Milik. Potem ze składu wpadli dwaj ostatni i w meczu z Rosją atak był w #!$%@? eksperymentalny (bez Lewego) podobnie jak cały skład ale z Islandią zagrała jedenastka z Euro ze Swierczokiem obok Lewego. I teraz Euro - ze Słowacją pierwszy mecz Lewy sam w ataku a dwa kolejne ze Świderskim.
@XdareckiX: właśnie o tym wyżej pisałem, że to już na turnieju było. Eksperymentalne ustawienie na najważniejszy nasz mecz. Efekt? Zero celnych strzałów przez pierwszą połowę w tym ustawieniu. Nigdy wcześniej ani później niż w pierwszych 45 minutach najważniejszego meczu tak reprezentacja nie zagrała.
Kawa, kawa, kawa! Muszę wypić najpierw KAWĘ bo inaczej NIE DAM RADY FUNKCJONOWAĆ!!! Czy was też wnerwiają tacy biurowi kawosze jak z koziej dupy trąba? #pracbaza #kawa #pytanie
Trzeba być naprawdę człowiekiem ślepym, albo bardzo zawistnym, żeby nie zauważyć zmiany w naszej grze. Rozumiem #!$%@? na brak wyników, ale no nie da się zrobić wszystkiego od razu.
Sousa wszedł do przeciętnego zespołu i od razu został rzucony na głęboką wodę. Dwa mecze wyjazdowe z dwoma najgroźniejszymi przeciwnikami. Po 2 latach braku pomysłu na grę, braku automatyzmów musiał wybić nam z głowy ten archaiczny i prostacki sposób grania i nauczyć nowoczesnego grania, opartego na przesuwaniu, szybkiej wymianie piłek, ciągłym pressingu. Uważam, że wyszło to w miarę przyzwoicie.
Wiadomo, że w obronie był kryminał i tu jest najwięcej do zarzucenia Sousie i piłkarzom. No tylko jak spojrzymy na tę naszą obronę to raczej orłów tam nie mamy. Glik u schyłku kariery, Betoniarek, któremu jeszcze sporo brakuje do klasy światowej, Bereszyński, który kisi się w Sampdorii i raczej nie słychać, żeby komuś wpadł na tyle w oko, żeby chciał go stamtąd wyciągnąć.
Gdybyśmy mieli chociaż jednego środkowego obrońcę chociaż na poziomie Zielińskiego, czy Milika to pewnie wyglądałoby to inaczej. Niestety z przeciętnymi zawodnikami musimy pracować nad zgraniem i automatyzmami, a tego nie da się wypracować w miesiąc. Tak bardzo chwalona reprezentacja Węgier pracuje z trenerem Rosim od 3 lat. Szwecja z Anderssonem od 5 lat, Ukraińcy z Shewczenką od 2016 itd.
No nie da się mając przeciętnych piłkarz zbudować drużyny w pół roku mając w tym miesiąc wspólnych treningów.
Trzeba dać Sousie czas, bo widać, że to co mówi na konferencjach przenosi na boisko.
Bardzo dobrze oglądało mi się reprezentacją, z wyjątkiem meczu ze Słowacją. Odpadli, bo odpadli, ale przynajmniej bez wstydu i po walce.
Także Sousa ufam Tobie, zamknij ryj koniukturalistom pokroju Borka, czy Stanowskiego. Pojedźmy do Kataru i powalczmy z najlepszymi.
Szkoda tylko tych 2 lat z Brzęczkiem straconych przez widzimisię rudej małpy. Gdyby Bonialdo nie szukał u selekcjonerów ogniska w oczach, tylko umiejętności to dzisiaj bylibyśmy w innym miejscu.
Z fartem.
#mecz #pilkanozna #euro2020 #reprezentacja #sousaufamtobie
Komentarz usunięty przez autora
A dalej rzucasz stwierdzenia tak ogólne, że są nieweryfikowalne. Najbardziej mnie bawią te "automatyzmy" xD.
Jeśli już, to właśnie te automatyzmy za Brzęczka były proste i działały. Po czym przyszedł typ, kazał psu grać symfonię i nagle się okazało, że nie wychodzi. Ale jest spoko, bo rzekomo są "automatyzmy", na temat których nikt
1. Wyniki kadry Souzy nie są kompromitacją. Są złe ale kompromitacją nie jest remis z Hiszpanią ani porazka ze Szwecją.
2. Nic nie mieliśmy, można jedynie mowic o oczekiwaniach jakim bylo wyjście z grupy ale nie jesteśmy Francją czy Anglią żeby być pewnym awansu.
3. Wszystkie 5 meczów przed Euro gramy dwoma a nawet trzema napastnikami po czym dwóch z trzech napastników dostaje kontuzje (Milik, Piątek) i #!$%@? plan strzelił.
Poza tym - przecież w dwóch towarzyskich przed turniejem nie było w kadrze już ani Milika, ani Piątka. A jednak graliśmy dwoma.
Po co zmyślasz?