Wpis z mikrobloga

@wontly01: To fakt. Tego typu zachowanie to stały element sukcesu Roberta. Zawsze umiał ustawić się w taki sposób by zaskoczyć rywala albo wyprowadzić go z równowagi w kluczowym momencie. Jednak w tej sytuacji ewidentnie przekroczył przepisy. To nie jest zwykła gra ciałem. Tu w ruch poszła ręka, w dodatku w plecy przeciwnika i to dosyć agresywne pchnięcie, a nie zwykłe oparcie.
łatwy gol


@meehow97: No pewnie że łatwy, skoro odpychasz rywala w plecy, że ten prawie zalicza glebę, a sędzia nie gwiżdże tylko dlatego że przeciwnik starał się grać fair do końca zamiast upadać. Dla mnie to jest kpina, że w większości sytuacji piłkarz położy rękę na przeciwniku i jest faul bo ten drugi dał nura, a agresywny łokieć w plecy to niby czysta gra.

no to niech się uczy


Jedyne czego
@lohmeyer: Lol, zwykła walka o pozycję (odpychanie, szarapnie za koszulki etc) jaka często występuje w polu karnym m.in przy stałych fragmentach gry, gdyby był faul, interweniowali by sędziowie z VAR a tego też nie było.

No pewnie że łatwy, skoro odpychasz rywala w plecy, że ten prawie zalicza glebę


@lohmeyer: Pchnął go w bark i nie zaliczył "prawie gleby" tylko Lewy wytrącił go z równowagi, by zająć lepszą pozycję strzelecką
@MrStealYourGirI nie wytłumaczysz dzieciom z wykopu. Faul ewidentny. Przecież tak każdy obrońca mógłby np Lewego odepchnąć i nie doszedłby do piłki.
Dziwne było sędziowanie w tym meczu i kilku decyzji sam nie rozumiem.