Wpis z mikrobloga

#militaria #wojsko #marketgarden #militaryboners

Pasta od kolegi, ma fajne pióro:

"17 września 1944 roku rozpoczęła się operacja Market Garden. Spadochronowy desant, który był jej częścią do dziś dnia uważany jest za największy w historii. Kojarzycie westchnienia dzieci, którzy dzisiaj gdzieś tam z podwórka dojrzą trzech spadochroniarzy bujających się nad aeroklubowym lotniskiem? Mamo, sraczka, skoczki komandosy!!! super...

Tamtego wrześniowego dnia na Holandię spadło przeszło 20 000 spadochroniarzy - brytyjskich Czerwonych Diabłów, Amerykanów ze 101 i 82 Dywizji oraz Polaków z 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej. Czad

Jaki był cel? W skrócie - #!$%@?ć Niemiaszka jeszcze do świąt 1944 roku. Dzięki zdobyciu trzech mostów na Renie wojska alianckie mogły przeprowadzić swoje siły lądowe do zagłębia Ruhry i obejść Linię Zygfryda od północy."

https://scontent-a-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-prn1/p261x260/603908_286196324854777_654251693_n.jpg

Kto wpadł na ten pomysł? Brytyjski Marszałek Montgomery - miał wąs, metr dwadzieścia w berecie i poparcie królowej. Upojony zwycięstwami w Afryce Północnej i Normandii wbił sobie do głowy że jest mistrzem świata i zakończy sam wojnę, wysyłając 35 tyś ludzi na bójkę z silnym jeszcze Adolfem.

Monty spuścił ich na spadochronach prosto w ręce 2 Korpusu Pancernego SS i jak można się domyślić dostał cepa. Co prawda Brytyjczycy dotarli do mostu w Arnhem, ale nie zdołali go utrzymać. Z 10 tysięcy żołnierzy 1 Dywizji przetrwało 2500. Z tego tytułu most ten stał się tym słynnym 'jednym mostem za daleko"...

Desant polskiej Brygady Generała Sosabowskiego był odkładany w czasie, i kiedy pogoda umożliwiła skok, wynik bitwy był praktycznie przesądzony. Przez parę dni osłanialiśmy odwrót żołnierzy brytyjskich. Amerykanie na południu co prawda bili się dzielnie w Eindhoven i Nijmegen ale nie miało to już wpływu na nic... dostaliśmy baty.

https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/s403x403/580290_286197561521320_1234110199_n.jpg

Warto dodać, że Generał Sosabowski był jedynym oficerem, który potrafił przeciwstawić się Marszałkowi Montgomeryemu, mówiąc że plan jest zbyt śmiały i ogólnie że słabo pod sufitem. Miał rację, ale nikt nie słuchał "polaczka". Ten znakomity strateg i żołnierz skończył po wojnie jako magazynier.

Czy są jednak jakieś pozytywne oddźwięki tej operacji? Oczywiście. Dobry film "O jeden most za daleko", w którym Gene Hackman gra Sosabowskiego. Mamy też doskonałą jednostkę spadochroniarzy w Krakowie - 6 Brygadę Powietrznodesantową im. Sosabowskiego. No i szary kolor beretów komandosów z GROMu - ten sam który nosili żołnierze spod Arnhem. A za tego magazyniera - #!$%@? Ci w dupę królowo" :)))

https://scontent-b-lhr.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/s403x403/1238892_286200074854402_438840295_n.jpg
  • 1