Wpis z mikrobloga

#diy #pochwalesie [chyba...]

Rayman Rabbit z masy solnej faza pierwsza:

ja #!$%@?ę, ile to stresu, żeby to się nie rozwaliło. Wiem przynajmniej, że artystką nie zostanę... Nic to, od dzieciństwa nie popełniałam takich rzeczy, a tu jeszcze tyle etapów przede mną.

Póki co uwieczniam etap 1, bo lepiej to już może nie wyglądać...

[etap- schnięcie po modelowaniu / wiem, że lekko kopnięty, zauważyłam dopiero na fotce :( ]
Pobierz
źródło: comment_dqyirIn8wq6Yl36T8agfeDuTVZ8cRepc.jpg