@PodniebnyMurzyn: Powiedzmy, że jadę sobie do innego miasta oddalonego o 50km, żeby kupić sobie puszkę coli, czy coś innego do picia, wypić sobie i wrócić do domu ( ͡°͜ʖ͡°)
@PodniebnyMurzyn: ja motocyklem to jadę na drugi koniec warszy żeby dobrego kebsa zjeść. Znajomy jak kupił hondę type-r to jak go żona wysłała do Lidla to pojechał do Łodzi :-)
Też jeździcie do biedronki oddalonej o 26km na zakupy?
@PodniebnyMurzyn: Na mojej wsi to musisz jechać minimum 26km aby zrobić zakupy w jakimś markecie. Ogólnie bez pojazdu to się nie wyrwiesz lub będziesz miał problem z powrotem.
@PodniebnyMurzyn: kura warzyw na Mokotowie (tylko dla Ciebie to nie jest druga strona miasta :-D). Jeśli nie jadłeś to weź na grubym(bułka), ze standardowym polecanym zestawem sosów/past (ostrość można wybrać) I przede wszystkim jeść na miejscu bo zamawiane to nie to samo
@bendyz: Oooo kura warzyw mega, tez polecam :D @PodniebnyMurzyn: jeździłem na początku kariery motocyklowej, teraz już mi sie aż tak nie chce, muszę mieć idealne warunki do jazdy od kiedy moto traktuje jako relaks a nie podstawowy środek transportu
@PodniebnyMurzyn: Też, a czasami nawet i dalej. Usze przyznać, że wieczorami, jak dzisiaj, jeżdżę wiele kilometrów bez sensu. Ktoś pytał o zakupy? Na drobne rzeczy mam plecak, który się sprawdza i jest git.
@PodniebnyMurzyn: Mam nadzieję, że jeździsz do tej biedry obok stacji samoobsługowej, tam jest jeszcze w miarę schludnie ( ͡°͜ʖ͡°) Dalej na Nadarzyńskiej w Kobyłce też jest spoko biedra, bo reszta to syf/ciasnota.
#motocykle
Komentarz usunięty przez autora
@PodniebnyMurzyn: Na mojej wsi to musisz jechać minimum 26km aby zrobić zakupy w jakimś markecie.
Ogólnie bez pojazdu to się nie wyrwiesz lub będziesz miał problem z powrotem.
@bendyz: jakiego kebsa polecasz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I przede wszystkim jeść na miejscu bo zamawiane to nie to samo
@PodniebnyMurzyn: jeździłem na początku kariery motocyklowej, teraz już mi sie aż tak nie chce, muszę mieć idealne warunki do jazdy od kiedy moto traktuje jako relaks a nie podstawowy środek transportu
Też, a czasami nawet i dalej. Usze przyznać, że wieczorami, jak dzisiaj, jeżdżę wiele kilometrów bez sensu.
Ktoś pytał o zakupy? Na drobne rzeczy mam plecak, który się sprawdza i jest git.