Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@hu-nows: kiedyś jako dzieciak byłem w sklepie z mamą i miałem plecak i ochroniarz przy wyjściu kazał mi otworzyć. mama na niego nakrzyczała mówiąc że byłem cały czas z nią i czy uważa ją za złodziejkę. dobrze zrobiła
@hu-nows ja miałam dużą torbę - worek w której niosłam segregator z uczelni, laptopa, ubrania i buty po wf plus kisnące pudełko po lunchu. #!$%@?ł się do mnie na wyjściu ochroniarz z biedry że coś ukradłam a robilam standardowe tygodniowe zakupy plus chemia. Wiem, że powinnam z satysfakcją poprosić o przyjazd policji, ale młoda i głupia byłam, nie chciałam robić inby. Za to z satysfakcją patrzyłam jak typ grzebie w przepoconych ciuchach
@hu-nows: z plecakami? xd przeczytaj to:

lato.Tylko portfel w kieszeni i torba na ramię. zachodzę do gdańskiego C&A, kupiłem sweter, nie wziąłem papierowej torby. Wychodzę ze sweterkiem i paragonem w ręku i mnie ochroniarz debil łapie z tekstem - 'No a co to za wynoszenie rzeczy ze sklepu?' Kurła nawet paragonu nie zdążyłem wrzucić do kieszeni xd
Możliwe że już "góra" nie każe ochroniarzom #!$%@?ć się do nosicieli plecaków, bo po prostu kradzieży sklepowych może być mniej. Albo kierownictwo zrozumiało że to jest głupota.
Mnie osobiście to nigdy nie spotkało.
Natomiast na własne oczy widziałem, jak ochroniarze sami uruchamiali bramki jak ktoś wychodził ze sklepu i zapraszali taką osobę do pokoju przeszukań. A to jest bardzo nie w porządku.
@hu-nows: do dzisiaj myślałem że to tylko wobec dzieciaków było xD dorośli Polacy naprawdę dawali sobie coś takiego robić? Aż nie chce mi się w to wierzyć xDDDD