Wpis z mikrobloga

@hu-nows: Zawsze żądałem w takiej sytuacji rozmowy z kierownikiem sklepu oraz (jak się pojawił) zapisywałem jego nazwisko i szedł mail co centrali (polskiej i zagranicznej). Następna wizyta szła bez problemu.

Za każdym razem jak przy wyjściu ochroniarz chciał mi sprawdzić plecak, żądałem żeby zrobili to w obecności policji, mogłem czekać. Pogrozili i na tym się kończyło.
babsko przy kasie stwierdziło, że powinienem powiedzieć że wchodzę z zakupami XD


@Darek08: w niektórych miejscach nadal są tacy "podejrzliwi", prawdopodbnie ze wzgłędu na miejscowy element. Standardem oczywiście jest, że klient kupuje to co wyłożył na ladę / taśmę a nie to co ma w kieszeni, plecaku, torbie. Ciekawi są ci sprzedawcy którzy zakładają, że do nich trzeba wchodzić "na golasa" co do rzeczy które mamy przy sobie, czyli nie kupować
a pamiętacie jak jeszcze kilka lat temu sklepy takie jak Saturn, Real i inne wielkopowierzchniowe nie chciały wpuszczać ludzi z plecakami, traktując ich jako potencjalnych złodziei?


@hu-nows: pierwsze slyszę
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@hu-nows: Mnie kiedyś ochroniarz zaatakował w Tesco 24h że chce mi sprawdzić plecak. Oczywiście się nie zgodziłem i tyle. A on do mnie że jeszcze się trafię xDD co weekend robiłem wypady nocne i nic ( ͡° ͜ʖ ͡°)