Wpis z mikrobloga

@turbopisior szkoda tylko, że to w przebrzydłych kapitalistycznych państwach doszło do nadawania praw osobom nieheteronormatywnym, kiedy w państwach socjalistycznych mogły liczyć co najwyżej na wyrok albo wyrzucenie poza społeczny nawias. Gdyby nie marketingowe wsparcie wielkich marek dla LGBT, to dzisiaj nie mogliby liczyć na jakiekolwiek prawa, bo to marki kształtują obraz rzeczywistości i światopogląd swoich odbiorców.
@Baleburg oczywiście, że jest tak, jak napisałeś. Ale mówimy tu o radykalnie innym tle kulturowym. Zresztą: również dla mieszkańców krajów islamskich zachodnie korporacje są oknem na świat. Nie mam wielkiego porównania, ale byłem w Dubaju, znam ludzi z Libii i Libanu, i oni – również za sprawą zachodniej kultury, którą współtworzą korporacje, bardzo często są prozachodni i otwarci na świat. Zresztą w zamkniętych klubach w tych miejscach niewiele różni się to od