Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 95
Jakie to jest wszystko mdłe...
Znów mam dzień wolny i nie wiem co z nim zrobić. Szkoda mi czasu na jakąkolwiek rozrywkę, ale jednocześnie nie chce mi się robić nic produktywnego. Za co się nie wezmę to będę miał za mało czasu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Znów robić od 6 do 14 i liczyć tylko na to żeby opuścić to miejsce xD odmawiać sobie wszystkiego, bo na nic mnie nie stać. Żyć by pracować i jedna wypłata dzieląca od bezdomności.
Ostatnio dostałem artykuł odnośnie oszczędzania xD ktoś sobie ze mnie zakpił...

Przestań chodzić do restauracji
Nie kupuj niewiadomo czego
Zamiast kawy na mieście, wypij w domu

XDDDD

Zapisuję od miesięcy moje i dziewczyny wydatki. Nie kupujemy nic więcej niż to co jest nam potrzebne. Ze sklepu bierzemy przecenione mięso i wszystko co w promocji. Kupujemy od dwóch miesięcy tylko to co jest konieczne do życia, a i tak nie mam kasy.
Mój były pracodawca jest mi winien za 3 miesiące pracy i muszę się z nim sądzić... Musiałem iść do gówno roboty i zarabiam mniej niż dziewczyna xD
Musiałem wziąć kredyt, żeby mieć co jeść.
Mogę w końcu ją zabrać na jakąś randkę... Bez szału, ale w końcu wyjdziemy z tego domu.

Jeszcze palę, żeby było śmieszniej... Jednak bez nich to nie wytrzymałabym za długo. Jedna paczka dziennie, ale czy to taki dużo? Jedyna przyjemność jaka mi została i w sumie lek działający lepiej niż jakiekolwiek #ssri

Nie mam już powoli siły xD zabijać się nie chcę, ale żyć coraz bardziej nie. Tylko dla dziewczyny wstaję i coś robię, ale gdyby nie ona to już bym miał to wszystko w dupie.

#depresja #gorzkiezale #zalesie
  • 112
  • Odpowiedz
@Garztam wielkie dzieki za odpowiedzi. Potrzebujesz pomocy specjalisty. I Twoj post jest wlasnie takim krzykiem o pomoc. Udaj sie do psychologa/psychiatry, musisz otrzymac fachowa pomoc. Trzymam kciuki!
  • Odpowiedz
@Garztam: Bez psychologa albo poważnego i szczerego przemyślenia swojej postawy nigdzie nie dojdziesz, jedyne co potrafisz to generować kolejne wymówki byle dalej stać w miejscu. To nie, tamto nie, tamto absolutnie nie, tego nawet nie spróbuję, a potem płacz czemu moje życie wygląda jak wygląda i nic się nie zmienia na lepsze. Znam takich jak ty na pęczki, wszyscy tę samą gadkę mają od 15 lat, janusz wyzyskiwacz, nie ma
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Garztam: jak nie możesz rzucić szlugow, to przestaw się na skręcane własnoręcznie. Baletki, filtry, tytoń, starczy na 2-3x dłużej przy podobnej cenie, dodatkowo mniej chce się palić, bo wiesz, że musisz sobie go najpierw skręcić.
No i jeśli kupisz jakiś lepszy tytoń, np. Golden Virginia, albo chociaż jakiś MacBarren, a nie jakieś żabkowe, pakowane po pół kilo, to nie wrócisz do zwykłych szlugow
  • Odpowiedz
UWAGA UWAGA Polak pali paczkę papierosów dziennie. #!$%@? burżuj, a jeszcze narzeka. No jak mu nie wstyd... Wezcie sie tam na górze w czoło puknijcie
  • Odpowiedz
@crystalmethh: Rusz głową. Skoro OP pisze, że nie ma na nic pieniędzy i stać go tylko i wyłącznie na mięso z przeceny i jedzenie z promocji, po czym przyznaje że 500 złotych idzie miesięcznie na fajki, to coś tutaj nie gra.
  • Odpowiedz
@Garztam: Sądzę, że najbardziej popchnęłoby Cię do przodu na ten moment przywrócenie jakiegoś normalniejszego poziomu energii. Bez tego ciężko jest podejmować jakiekolwiek wyrzeczenia, a zasypiając na stojąco nie da podejmować realizacji ambitnych celów.

Wiem, że pisałeś, że wyniki badań masz dobre, ale pytanie co to znaczy "wszystkie". Czy masz prawidłowe:
- poziom żelaza i ferrytyny (niedobory -> brak sił),
- poziom witaminy D3 (niedobory -> brak energii) - o ile nie pracujesz na słońcu, to na 100% masz za niski poziom, cała Polska ma, możesz spróbować suplementować 4000 ju dziennie i zobaczyć, czy będzie różnica. Jak zamówisz z neta duże opakowanie, to jest tanio. Jeśli pracujesz w pomieszczeniu, to koniecznie spacer codziennie, żeby przewietrzyć głowę i trochę słońca złapać.
- poziom hormnów tarczycowych, bo zamulanie to typowy objaw niedoczynności (póki mi nie zdiagnozowano Hashimoto i nie zaczęłam brać Euthyroxu, to potrafiłam zasnąć na krześle
  • Odpowiedz
@Garztam: No z tymi fajkami to rację mają. Prawie 500 zlotych miesięcznie na to gówno to strasznie dużo. Za 500 złotych to mam gaz do auta na caly miesiąc, abonament tv + internet, abonament za telefon, spotify i netflixa. A też kiedyś paliłem, na szczęście trochę mniej niz paczkę dziennie i udało mi się rzucić. Przemyśl sobie to.
  • Odpowiedz
Stać mnie było na fajki, a w problemy finansowe wpadłem przez moją dobroć i byłego pracodawcę, który mnie kopnął w dupę.


@Garztam: Mirku jeśli pracodawcą tłumaczysz swoje aktualne problemy to oznacza, że jeszcze nie jesteś na etapie w którym dojrzałeś do zmian. Widocznie musisz jeszcze bardziej upaść na ryj by zrozumieć, że wszystko zależy od Ciebie.
  • Odpowiedz
Jeszcze palę, żeby było śmieszniej...


@Garztam:
Możesz przyoszczędzić kupując zwijarkę np taką i kręcąc, przy czym polecam kupować lepszy jakościowo tytoń- np MacBaren, ew. RedBull, Tilbury itp. Popularnych, koncernowych praktycznie nie da się palić.
Nawet pomimo tego, że kupuję droższy tytoń wychodzi mnie to do 250 PLN na miesiąc, a palę dużo. No i takie papierosy nie mają tyle smoły ile sklepowe, są według mnie znacznie lepsze, choć mocniejsze.
No
  • Odpowiedz
Sądzę, że najbardziej popchnęłoby Cię do przodu na ten moment przywrócenie jakiegoś normalniejszego poziomu energii. Bez tego ciężko jest podejmować jakiekolwiek wyrzeczenia, a zasypiając na stojąco nie da podejmować realizacji ambitnych celów.


Wiem, że pisałeś, że wyniki badań masz dobre, ale pytanie co to znaczy "wszystkie". Czy masz prawidłowe:

- poziom żelaza i ferrytyny (niedobory -> brak sił),

- poziom witaminy D3 (niedobory -> brak energii) - o ile nie pracujesz na słońcu, to na 100% masz za niski poziom, cała Polska ma, możesz spróbować suplementować 4000 ju dziennie i zobaczyć, czy będzie różnica. Jak zamówisz z neta duże opakowanie, to jest tanio. Jeśli pracujesz w pomieszczeniu, to koniecznie spacer codziennie, żeby przewietrzyć głowę i trochę słońca złapać.

- poziom hormnów tarczycowych, bo zamulanie to typowy objaw niedoczynności (póki mi nie zdiagnozowano Hashimoto i nie zaczęłam brać Euthyroxu, to potrafiłam zasnąć na krześle na spotkaniu),
  • Odpowiedz
@SantiJacope: Sprawa jest bardziej skomplikowana niż się wydaje i moje aktualne problemy bezpośrednio z tego wynikają, bo nie miałem problemu z zarządzaniem pieniędzmi, a dochodzić do siebie będę kilka miesięcy, albo aż mi zapłacą...
  • Odpowiedz