Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wiem, że to głupie, dlatego piszę anonimowo, ale chciałabym poznać Wasze szczere opinie. Mój facet zdał dzisiaj egzamin na prawo jazdy. Nie byłoby w tym nic specjalnego, przeciwnie, no ale to jego 17 raz. Teorie zdał za pierwszym, praktykę (plac i miasto) oblewał 16 razy. Trwało to ponad rok, w międzyczasie brał jazdy doszkalające i próbował. Wydał mnóstwo hajsu, no ale to nie problem dla niego, bo w miarę zarabia. I oczywiście cieszę się, gratuluję mu, podziwiam jego determinacje, ale wstyd mi się przyznać przed koleżankami. Oboje mamy 25 lat, ja mam prawko od 19 roku życia, zdałam za drugim razem. Po prostu wstydzę się tego faktu przed znajomymi. Napiszcie proszę bez hejtu jak to oceniacie.

#prawojazdy #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #rozowepaski #zwiazki #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #60b12014190a93000a0c5dbe
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 46
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: #!$%@? jesteś i tyle. Ja też kilka razy musiałem podejść do egzaminu bo nie wiadomo dlaczego stres mnie zjadał w #!$%@?, choć jeździłem bezbłędnie bo to proste jak #!$%@?. Piękne ma wsparcie, wezź daj człowiekowi spokój raszplo z drutu
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@AnonimoweMirkoWyznania: dla niektórych 30h to za mało na obycie się z autem, wyrobienie pamięci mięśniowej do operowania pedałami gazu i sprzęgła, a czasami jednocześnie hamulca ręcznego. Te rzeczy jak i zmiana biegów, używanie kierunkowskazów muszą dziać się niemal podświadomie, by większość zasobów mózgu poświęcić interpretowaniu tego co się dzieje na drodze.
Twój chłopak o ile będzie jeździł często i regularnie, to po roku nie będzie miał żadnych problemów. Wiem bo sam
@AnonimoweMirkoWyznania: egzaminy nie mają nic do tego kto jakim jest później kierowcą - oczywiście duża ilość nieudanych podejść może niepokoić ale niczego nie przesądza. Tak naprawdę to co u nas zwie się "nauką" jazdy nie jest nauką jeżdżenia a właśnie zdawania egzaminów, które też przecież są na poziomie absurdu ("jechał pan 55km/h w mieście, najechał pan na jakaś linie przy cofaniu - oblane). Z jazdą autem trzeba się obyć, na to
@AnonimoweMirkoWyznania: mój ojciec zdał za 6 i jezdził slabo w #!$%@? ale mial 58 lat jak zdał PJ.

I teraz powody nuezdania - wymuszenie pierwszeństwa? Najechanie na linie? Zatrzymanie auta na przejsciu? Bo czym innym jest popelnienie na egzaminie wykroczenia a czym innym jakas bzdura ze stresu.

Ja za 1 ledwo zdalem. Tak jak na kursie bylem pro tak na egzaminie noga mi sie tak trzesla ze szok. Emocje w #!$%@?
@srogie_ciasteczko:
A ilu jest takich co zdaja za pierwszym podejsciem a potem rozbijaja fury o drzewa/jadace z naprzeciwka samochody podczas upiehdalania 15letnich powypadkowych trupow?

Ilu jest takich co po roku, dwoch latach ciaglej jazdy potrafia wymusic pierwszenstwo, wjechac pod prad itd zagubieni w obcym, duzym miescie?

I co? Wszyscy ci ludzie zdali za siedemnastym razem? Z moich obserwacji wynika ze zdanie egzaminu NIJAK sie ma do bycia gotowym do bezpiecznego poruszania