Wpis z mikrobloga

@banan11: kurrrr, aż mi żeś przypomniał jak ostatnio się z tym męczyłem. W poprzednich autach elegancko odchodziło, ale w tym ostatnim babrałem się z tym z godzinę, bo nie było kompletnie miejsca i klej trzymał mega mocno. W końcu poszło żyletką i zmywaczem do paznokci + delikatnie suszarka. (°°
@banan11: skrobak z żyletką za 3 zł z casto lub nawet tesco i do tego benzyna ekstrakcyjna. najlepiej jak zostawisz samochód na słońcu żeby było gorąco w aucie. minuta roboty. nie wiem skąd ludzie mają problem z tymi naklejkami