Wpis z mikrobloga

@padamczyk: mam parę osób z którymi gadam i wymieniam się screenami / notatkami, różowe tez wiedzą gdzie pisać jak coś trudnego było - tym bardziej że jestem najlepszy na roku i oni doskonale o tym wiedzą. Nie ma mowy o pomyłce.
@Apokryf: otóż nie - grupa powstała z automatu zapraszając wszystkich z grupy. No wszystkich, oprócz mnie. Skoro wszyscy doskonale wiedzieli, że mnie nie ma, bo nie pisali na grupie, tylko bezpośrednio. Zresztą co za różnica, zdziwiony jestem jakbym całe życie nie był traktowany jak podczlowiek
@Mazzurro: Moze masz zryty beret. Kilka postow wyzej sam napisales ze jestes najlepszy na roku (wysokie ego czy obiektywna ocena?), a do grupy Cie nie zaprosili czyli cos tu jest nie tak. Wiele lat temu jak studiowalem to nawet przez mysl by nikomu nie przeszlo zeby kogos z roku nie zaprosic do grupy przez jakies personalne animozje.