Wpis z mikrobloga

@proximacentauri: 30% zrobisz z zamkniętymi oczami, tu nie o to chodzi. Sama idea 30% to idiotyzm, nie ma czegoś takiego jak "zdać maturę". Zdając na 30% udowadniasz tylko debilizm :D Ale teraz zdaj rozszerzenie z matematyki na 40%+ w technikum w którym nigdy nie było rozszerzenia ;> To jest quest
@JBFC: przecież specjalnie powiedziałam wprost, że nie mówię o zdaniu na minimalne 30%...

znam ludzi, którzy skończyli humany/biolchemy, gdzie poziom matematyki jest taki jak w gimnazjum (i nie przesadzam), osoby te zdały odpowiednio na ok 70% i ok 60%, więc da się :D