Wpis z mikrobloga

Bo liczy się technika i umiejętności. Wsadzisz kogoś z gokarta do f1, nawet do szybszego bolidu, to nie wygra z Vetelem nawet gdy ten będzie miał coś słabszego. Dlaczego bilard to sport skoro tam też nie decyduje siła?
  • Odpowiedz
a kogo wsadzasz do środka ma mniejsze znaczenie


@TantnisKrzyzowiaczek: i tak i nie. Nie każdy zawodnik poradzi sobie w lepszym bolidzie. Do tego trzeba też umiejętnie wchodzić w zakręty, jeżdzić tak aby nie zużywać za bardzo opon ale też tak aby ich całkiem nie wychłodzić. Jazda bolidem f1 to nie jazdazwykłym samochodem
  • Odpowiedz
@TantnisKrzyzowiaczek kierowcy F1 utrzymują wysoki poziom atletyzmu, aby sprostać kierowaniu pojazdu przez 2 godziny, przy prędkościach często powyżej 300kmh, przeciążeniach ściągających 5-6G i temperaturach kilkudziesięciu stopni w kokpicie. Muszą mieć mocne karki, mocne mięśnie core i ramion. Do tego ogólna sprawność, zręczność i wysoki refleks. Kiedy się nie ścigają bardzo dużo trenują na siłowniach, biegają, jeżdżą na rowerze. Zobacz sobie na yt filmiki, ostatnio był np dobry z Red Bull performance center
  • Odpowiedz
@TantnisKrzyzowiaczek: są badania, które dowodzą tego, ze F1 to najbardziej obciążający sport dla organizmu. Chodzi o średnia ilość usterzenie serca w trakcie wyścigu, która przez ok 2h jest duzo wyższa niż w innych sportach.
Dodatkowo kierowcy w zakrętach i hamowaniach osiągają przeciążenia do 6g, co powtarzają kilkadziesiąt razy w ciągu wyścigu. Musza mieć mega mocne mięśnie szyi (przeciętny nawet bardzo wysportowany człowiek przy hamowaniu bolidem wali głowa w kierownice xd), mięśnie
  • Odpowiedz
@TantnisKrzyzowiaczek: tak, przeciążenia są dosyć duże. W F1 ważne jest potrafić zyskać nawet setne części sekundy tam gdzie się tylko da.

W kolarstwie też dużo zalezy od zespołu. Zwyciężca wyścigu praktycznie cały wyścig jedzie za swoimi kolegami z zespołu, bo wtedy działa na niego mniejszy opór powietrza i mniej się męczy. Przed końcem wyścigu wypuszczają go do przodu i jedzie po wygraną
  • Odpowiedz
@TantnisKrzyzowiaczek: kiedyś było lepiej bo były tankowania w trakcie wyścigu, a kiedyś nawet nikt nie wiedział z jaką ilością paliwa kto startuje(był przepis, że po kwalifikacjach nie można tankować bolidu)
  • Odpowiedz
@TantnisKrzyzowiaczek: Tak, i jak zjeżdżali po zmianę opon, to przy okazji dolewali paliwo. Teraz jadą cały czas na jednym baku

Takie udziwnienie będzie widać. Nawet jak założą coś w niewidocznym miejscu, to dane z telemetri to zapewne pokażą. Takie dane śledzą cały czas inżynierowie techniczni zespołu, aby widzieć czy coś się złego nie dzieje, ale także sędziowie. Jeśli zespół nagle zyska na osiągach to napewno zwróci to uwagę wszystkich
  • Odpowiedz
@TantnisKrzyzowiaczek: albo z nagrań video, teraz taka afera jest kręcona wlasnie, ze tylne skrzydło jednego z zespołów ugina się bardziej niż rzekomo powinno, tak wiec ich największy rywal robi #!$%@? do FIA.
Spróbuj sobie obejrzeć Drive to survive na netflixie. Moj różowy tez nie widział nic fajnego w F1, a teraz jak jest ciekawszy wyścig to sama ze mna oglada i mniej więcej ogarnia o co chodzi ;)
  • Odpowiedz