Wpis z mikrobloga

  • 212
@ZielonyRozpustnik: Obstawiam, że dla właścicielki tego fotelika jego najważniejszą i jedyną funkcją jest żeby się psiarskie nie p--------y. A pasy pewnie przeszkadzają maleństwu jak musi na nich siedzieć.
  • Odpowiedz
@ZielonyRozpustnik to pewnie znalazla gdzies na smietniku i teraz sprzedaje bo innej opcji nie widze XD pasy sie obcina przy wyrzucaniu fotelikow, np po wypadku samochodowym, wlasnie po to, zeby nikt go nie wzial a tutaj janusz biznesu sie znalazl
  • Odpowiedz
@Chad_chory_na_stulejke @Vank ja jebe, serio? Przecież do takiego zabiegu fotelik musi być przystosowany. Musi mieć prowadzenia tych pasów by odpowiednio się układały na ramieniu i biodrach dziecka .
Poza tym ten fotelik to największe g---o z marketu za (strzelam) 199zł, już po materiale widać.
  • Odpowiedz
  • 3
@Qql3l3 no w sumie mój ma specjalne miejsca na pasy samochodowe przez które się je prowadzi i odpowiednio się układają a ten nie ma.
  • Odpowiedz
@Vank mam dwoje dzieci, nie oszczędzałem na ich bezpieczeństwie w samochodzie, ale jak kupiłem fotelik do odpowiedniej wagi dziecka który był na pasy samochodowe to nie było w tym foteliku pasów oryginalnie. Akurat był to fotelik Maxi Cosi.
  • Odpowiedz
@ZielonyRozpustnik pasy się ucina utylizując tym samym fotelik. Oddzielna sprawa, że to taki typowy antymandat - odpowiada wymaganiom stawianym przez prawo, ale nie zapewnia żadnego bezpieczeństwa dziecku. Zero norm, testów ADAC.
I w tym wieku jeszcze zaleca się tyłem (obowiązek jest do 15. miesiąca życia).

Edit: fotelik to Lionelo Bastiaan, typowy antymandat, ale przynajmniej jest tani.
  • Odpowiedz
@ZielonyRozpustnik: robiąc porządki w piwnicy znalazłam kilkuletni fotelik. Wystawiłam go za darmo na jakiejś grupie na FB i wśród wyzwisk i obelg znalazła się jedna sensowna informacja o tym, że foteliki mają swój termin przydatności (jest wpisany na plastikowej części). Po tym czasie należy go wyrzucić przecinając pasy co czyni go bezużytecznym.
  • Odpowiedz
pasy sie obcina przy wyrzucaniu fotelikow, np po wypadku samochodowym, wlasnie po to, zeby nikt go nie wzial a tutaj janusz biznesu sie znalazl


@saintie: Inna sprawa, że "madki samochodowe" bywają ostro powalone, i potrafią wywalać fotelik, bo "WYPADKOWY" z byle powodu. Np. na parkingu ktoś jej walną w auto (jakaś wgniotka drzwi/nadkola, no jest szkoda, ale bez przesady - to nie zderzenie z pociągiem, ot szkoda parkingowa). Po prostu
  • Odpowiedz