Wpis z mikrobloga

@Setral: wkręty pod płaski śrubokręt nie były wcale takie złe, jeśli tylko nie były wcześniej odkręcane przy pomocy dyżurnego śrubokręta, co to jeszcze dziadek budowlaniec z pracy pożyczył i zapomniał oddać, a który od dwudziestu lat do odkręcania okien do mycia służy (kto z wykopków pamięta tą magiczną czynność? ;) ).
Z jednym wyjątkiem: bywały za PRLu sklepy typu mydło i powidło, a w nich się kupowało na paczki wkręty do