Aktywne Wpisy
Drevnykocur +832
GrammarNazi +83
Mam żonę, syna, bardzo ich kocham. Mam też jakichś dwóch kumpli z którymi się spotykam raz na pół roku.
Ale czuję się strasznie samotny. Chciałbym tak wyjść sobie z kimś, posiedzieć, pogadać, pożalić się na robotę, posmiac się.
A nie mam z kim, nie mam żadnej paczki znajomych z którymi bym się mógł czasem spotkać. Do tego pracuję zdalnie I nawet w robocie nie mam z kim pogadać. I tylko Mirko daje
Ale czuję się strasznie samotny. Chciałbym tak wyjść sobie z kimś, posiedzieć, pogadać, pożalić się na robotę, posmiac się.
A nie mam z kim, nie mam żadnej paczki znajomych z którymi bym się mógł czasem spotkać. Do tego pracuję zdalnie I nawet w robocie nie mam z kim pogadać. I tylko Mirko daje
Wracając jeszcze na chwilę do prologu… Ukończenie go w 100% zajęło mi dokładnie 5,5h i myślę że wpis co ok. 5h grania lub raz w tygodniu będzie w porządku. Odwiedziłem wszystkie miejsca na mapie wraz z kilkoma zadaniami które nie były zaznaczone (znalezienie patelni, przyniesienie szkatułki jakiemuś pedalskiemu świrowi). Coś tam liznąłem alchemi i rzemiosła chociaż nadal do końca nie rozumiem jak działają, ale ani rynsztunki ani mikstur mi nie brakowało to się tym nie przejmuje. Nawet gryfa ubiłem za pierwszym razem, ale przygotowałem się wcześniej jak na wojnę! Ostrzenie broni, miejsca mocy, wszelkie możliwe mikstury.
2 / Velen
Udając się do Velen gdzie zaczynam poszukiwania Ciri pomyślałem, że przed kolejnym zadaniem głównej fabuły zrobię kilka zadań pobocznych. Wykonałem kilka, raczej nudnych i jedno ciekawe gdzie musiałem odszukać Hanne w lesie. Niezła intryga z jej siostrą i tym wilkołakiem, poczułem się policjant z "Trudnych spraw". Wilkołak był wyzwaniem, chyba z 5 razy padłem zanim go ubiłem. Potworem regeneruje się HP więc trzeba się z nimi szybko rozprawiać. W międzyczasie 2x zabiła mnie grupa Nekkerów, 3x trafiłem na zadanie gdzie i tak nie mogłem ubić potwora więc wracam do zagań głównych gdzie jst dużo więcej expa, wbije najpierw 6-8 poziom, właduję punkty umiejętności w coś co zwiększa obrażenia i wtedy zacznę biegać po okolicznych wsiach.
Wiedźmin to simp? Na co dzień badass, niezbyt miły dla kogokolwiek ale rozmawiając z Yenefer mam wrażenie, że zaraz wyskoczy z tekstem “przepraszam, że żyję” xD Oby w relacji z Triss zachowywał się jak normalny facet.
Brakuje mi ciągle miejsca w ekwipunku, muszę kupić juki albo jakoś zwiększyć pojemność "plecaka"
#wiedzmin #wiedzmin3 #juanwiedzmin
@Sigismund_Dijkstra: Mógłbym ale obawiam się że opisywanie wszystkiego zajęłoby mi tyle co sama gra :P Tak czy inaczej do głównej fabuł postaram się podejść w ten sposób.
@JuanAntonioGonzalo
@JuanAntonioGonzalo: jeszcze jak. W książkach jest jeszcze gorzej, w grze przynajmniej mamy często opcje dialogowe do wyboru i można zołzę pocisnąć xD
@cavird: No cóż, zachowanie czarodziejek z W1 - W2 może lepiej przemilczeć, bo z kolei Yennefer wiedziała o amnezji po pobycie z Dzikim Gonem, bo