Wpis z mikrobloga

nsfw
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 129
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Trzymam deficyt kaloryczny, staram się trzymać makro, ale zasadę mam jedną jem tylko to co lubię, każdy posiłek ma być przyjemnością więc unikam jakiś suchych bezsmakowych "zdrowych" potraw.


@Hejtel: Ja p------ę, jak szanuję. Dlatego masz efekty. Większość osób szuka jakichś cudownych diet, a to jest aż tak proste.
  • Odpowiedz
@neib1: też mi się tak wydaje, ludzie na siłę chcą być fit, a umówmy się takie żarcie typowo fit jest paskudne, jakby sie tekturę jadło, na takim czymś bym nie wyobrażał sobie diety. Wolę zjeść nawet mniej objętościowo ale smaczniej. Powiem więcej, nawet jak mam te luźniejsze weekendy to w niedzielę już tęsknie do mojego tygodniowego żarcia :D
  • Odpowiedz
@Hejtel: To jak jesz - jest wg mnie najbardziej fit. Dobry dietetyk nie da Ci z góry diety. Tak robią tylko marne dziady. Prawdziwy będzie z Tobą siedział i dopasowywał dania pod Twój gust, bo po prostu nie da się kompletnie zmienić komuś przyzwyczajeń kulinarnych.
Taka osoba będzie miała wtedy świadomość, że ten sposób odżywiania jest tymczasowy. Dlatego mnie tak triggeruje, jak ktoś pisze, że 'jest na diecie', a szanuję,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Hejtel: szanuje za zmianę. Sam redukowalem z 110 do 74kg a teraz ważę 90 i jest zajebiscie. Nie wiem jak przez długi czas mogłem być ulana k---a
  • Odpowiedz
@Hejtel: Jestem pod wielkim wrażeniem, propsy! Ja 17.03 br. zacząłem redukcję, bo przy wzroście 170cm stuknęło mi 100kg, więc wyglądałem jak chodząca piłka z brodą. Cały czas utrzymuję deficyt kaloryczny, jem posiłki zdrowe, ale z rozsądkiem (tzn. nie jem czegoś, czego nie lubię, tylko produkty, które mi smakują i zrezygnowałem ze słodyczy). Jem cztery posiłki dziennie, ale (póki co) nie ćwiczę w ogóle. Błąd jaki popełniłem na początku to brak
  • Odpowiedz